paroles de chanson / Krvavy parole / Lex talionis lyrics  | ENin English

Paroles de Lex talionis

Interprète Krvavy

Paroles de la chanson Lex talionis par Krvavy lyrics officiel

Lex talionis est une chanson en Polonais

Cios w brzuch jeden ruch ostał się sam tułów proszę
Chowam nóż a ty znów krwawisz jak zarzynane prosię
Pośród burz ucieka tchórz gdzie polarne zorze
Wznieca kurz święta tuż ale Bóg mu nie pomoże

Gdy dopadnę gdy dogonię gdy zapieje kur agonii
Niech Tartar mnie pochłonie za moje Lex talionis
Ten co dusze kradnie trzyma cię w imadle swoim
Poznałem cię po gardle gdzie od kłamstew się aż roi

Uciekaj uciekaj lubię patrzeć gdy się boisz
Jestem popierdolony ale nie szkodzi
Zagonię cię w zakamarki strachu brachu i do piachu
Nie ma ratuj to samosąd nie sąd boży chłopaku

Jak zakaźna choroba dziś powalę Cię na schodach
I nie będziesz pierwszą z moich ofiar zgadnij
Czyją nienawiść udało ci się zaskarbić i czyj karmin
Będą sączyć czarci nieumarli o mackach setek kałamarnic

Strzeż się nocy kiedy księżyc wschodzi
Strzeż się nocy kiedy diabeł płodzi
Bękarty którym pisana jest Vendetta
Strzeż się nocy ta noc jest przeklęta

Strzeż się nocy kiedy księżyc wschodzi
Strzeż się nocy kiedy diabeł płodzi
Bękarty którym pisana jest Vendetta
Strzeż się nocy ta noc jest przeklęta

Prawo zemsty na wszystkich skurwysynach
Którzy mieli prawo kiedykolwiek się odzywać
Pamiętacie szmaty, kiedy upadałem na dno
Popychał mnie coraz głębiej las rąk

Jak Laertes przybędę i dopełnię dzieła
Kieruję się obłędem więc nie będzie co zbierać
Gdybyś nie zaczął to nie musiałbym kończyć
Uderzam w ryj prawdą co tak kole prosto w oczy

Strzeż się nocy i jej ciemności
Strzeż się nocy nadrabiam zaległości
Psychicznej chłosty gdy księżyc wschodzi
Strzeż się nocy kiedy diabeł płodzi
Bękarty którym pisana jest Vendetta
Strzeż się nocy ta noc jest przeklęta

Dzięki Wam spojrzałem w ślepia Bestii
Moje własne truchło wzrok jej bezcześci
Bo jak mam nazwać to, co zostało z psyche
Szponami zdrady do krwi aż porytej

Każdy pamięta tych co się odwracają
I niech ich dogląda osobisty stróż anioł
Bo jak dorwę ich wszystkich z demonów kompanią
To się wszystkie kurwy z bólu zesrają

I strzeż mnie bym sam się nie odwracał
By nie kusiło mnie łamanie własnych zasad
Bym nie opuścił w potrzebie nawet na własnym pogrzebie
Bliźniego mojego czy w piekle czy w niebie

I strzeż mnie bym sam się nie odwracał
By nie kusiło mnie łamanie własnych zasad
Bym nie opuścił w potrzebie nawet na własnym pogrzebie
Bliźniego mojego czy w piekle czy w niebie

Nienawiść moją Panią całuję jej stopy
Jestem na jej rozkaz choć przecież niegodny
Patrzeć na jej oblicze składające się cyfer
Wypieki na twarzy ma nawet Lucyper

Który niesie światło płonący Serafin
Z miłości do Boga każdego by zabił
Przez zazdrość o Boga strącony w Otchłanie
Odda siniec za siniec rana za ranę

Rana za ranę
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Lex talionis

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole en haut de la cible
2| symbole en bas du casque
3| symbole à droite de la calculatrice
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid