Gdy w słoneczny dzień
Uśmiech mi słońce śle
Ja nie chce poddać się
Wciąż myślę że
By życie moje też
Nabrało kolorowych scen
Odlecieć chciał bym tam
Gdzie pustynny słońca skwar
Rozgrzewa twoją twarz
Tuż obok jesteś gdzieś
I mówisz do mnie cześć
Jestem przelotny jak ptak
I chowam się wśród trwa
Wytłumaczyć proszę mi
Czego tak na prawdę chcesz
Dla ciebie wszystko mam więc bierz

Odejść musisz ze mną tam
Gdzie teczy koniec jest
Kolorów życie nabiera barw
Jak w złotym kufsze skarb
Wiatr mym królem wiedzie mnie
Na krańce świata w dal
Powiec proszę czy ty też chcesz
Samemu powolić mi odejść

Gdy odejdę teraz stąd
To nie odwrócę się
Jestem właśnie twój james bond
Chce z toba uciec z tąd
Zawiruje wokół cały świat
Szczęście masz
Zatańcz ze mną jeden raz
Talia Kart
Popatrz w lustro czy ją znasz
Właśnie tak
Rozwal łańcuchy z twych rąk
Bądź królową
Pokaż że życie to ma sens
Wielki gniew
Będę krążyć w świetle lamp
Złota ćma

Odejść musisz ze mną tam
Gdzie teczy koniec jest
Kolorów życie nabiera barw
Jak w złotym kufsze skarb
Wiatr mym królem wiedzie mnie
Na krańce świata w dal
Powiec proszę czy też chcesz
Samemu powolić mi odejść

Yeah

Odejść musisz ze mną tam
Gdzie teczy koniec jest
Kolorów życie nabiera barw
Jak w złotym kufsze skarb
Wiatr mym królem wiedzie mnie
Na krańce świata w dal
Powiec proszę czy też chcesz
Samemu powolić mi odejść