Dziś kolejny dzień
Rozpoczyna się
Ciebie nie ma tu
A tak bardzo chce
Dalej Mysle wciąż
Gdzie jesteś ja sam nie wiem
Bym mógł przytulić cię
Kocham cie
I tęsknie znów
Do mnie wróc
Czuje pustke tą
Wspólne dni
Dały nam dużo szczęścia
Teraz czekam znów na powrót twój

I Gdy jezioro muska cieple stopy słońca
Kiedy wiatr kołdry snów układa z chmur
I Gdy zasypia dzień ale jeszcze nie do końca
W ciszy słychać już owadów nocny chór
I Gdy natury obraz ginie gdzieś w szarościach
Tafla wody płomykami jeszcze skrzy

Dziś nowym rodzę się
Lecz mimo tego ciągle wiem
Że zagubiłem się
Między nocą a dniem
Tak bardzo pragnę być
Na nowo zacząć śnić
Na nowo zacząć śnić
Po prostu żyć
I przestać liczyć dni
Dziś wiem że nie ma sensu nic
Bo życie skradło mi tak wiele chwil

I Gdy jezioro muska cieple stopy słońca
Kiedy wiatr kołdry snów układa z chmur
I Gdy zasypia dzień ale jeszcze nie do końca
W ciszy słychać już owadów nocny chór
I Gdy natury obraz ginie gdzieś w szarościach
Tafla wody płomykami jeszcze skrzy
Wtedy staję sie jak obraz ten ulotna
A w mej głowie wiedzę szczęście-tak to MY

I Gdy jezioro muska cieple stopy słońca
Kiedy wiatr kołdry snów układa z chmur
I Gdy zasypia dzień ale jeszcze nie do końca
W ciszy słychać już owadów nocny chór
I Gdy natury obraz ginie gdzieś w szarościach
Tafla wody płomykami jeszcze skrzy
Wtedy staję sie jak obraz ten ulotna
A w mej głowie wiedzę szczęście-tak to MY