song lyrics / Gospel / Nienawiść lyrics  | FRen Français

Nienawiść lyrics

Performer Gospel

Nienawiść song lyrics by Gospel official

Nienawiść is a song in Polish

W uszach mają druty w głowach zawiść
W sercach noszą smutek w oczach nienawiść
Tu gdzie kochać i zabić dzieli tylko zdrada
Wszyscy nawzajem zamykają się w szufladach
Czują że sufit spada ściany się walą
Oni są w środku nie dziw się że się wkurwiają
Puścili z dymem Francję spłonęła Grecja
Chuj kto ma racje kiedy drzemie w nich agresja
Ból ich nakręca cierpienie zżera
Nie ronią łez nawet gdy ktoś bliski umiera
Wkurwił się Islam upadają reżimy
Hoolsi na wyspach opierdalają witryny
Rozkurwią świat utopijny
Mówił im jak mają myśleć
Dając im wszystko podjął za nich decyzje
Dlatego

Wyrwą nieboskłon żeby spierdolić im go wprost na łeb (tak o tak)
Oni chcą umrzeć tak mocno żeby odrodzić się byle gdzie (tak o tak)
Są gotowi na śmierć nie są gotowi by żyć (nie są oj nie są)
Miliony serc które pompują ten cały syf do żył (pompują syf do żył syf do żył)

Życie jest dziwką która chce im zrobić krzywdę
Śmierć to jej siostra ale mają to w piździe
Sen to jej kuzyn dlatego nie chcą zasnąć
Wiedzą że nikt ich nie obudzi kiedy spłonie miasto
Matka natura matką własna natura klatką
W której w dodatku ktoś zapierdolił im światło
Nie chcą łapać promieni w łapach sterty kamieni
Wkurwienie sięga zenitu gdy dotykają do ziemi
Dlatego

Wyrwą nieboskłon żeby spierdolić im go wprost na łeb (tak o tak)
Oni chcą umrzeć tak mocno żeby odrodzić się byle gdzie (tak o tak)
Są gotowi na śmierć nie są gotowi by żyć (nie są oj nie są)
Miliony serc które pompują ten cały syf do żył (pompują syf do żył syf do żył)

Nazwij to jak chcesz dintojra vendetta zemsta
Dla mnie to jak ostatni etap człowieczeństwa
Niczym krok od szaleństwa pytanie w którą stronę
Miliony idą za jednostką lub jednostki za milionem

Wkurwione masy i cierpiący w samotności
Ciche ofiary rwących potoków ludzkiej podłości
Nie ma sprawiedliwości no bo to się nie kalkuluje
System być może myśli lecz na pewno nie czuje
Chuje na górze chuje w mundurze
Chuj w dresie ugaduje się z chujami w garniturze
Gdy jesteś chujem przeżyjesz tu najdłużej
Może zostaniesz nawet chujem kutym w marmurze

Tu rzeczywistość ma kolce które ranią
Właściciel kamienicy kazał spalić żywcem starszą panią
Tu nawet anioł złapałby za kamień
Bo jedyna opcja by pokonać zło to ruszyć z tymi co

Wyrwą nieboskłon żeby spierdolić im go wprost na łeb (tak o tak)
Oni chcą umrzeć tak mocno żeby odrodzić się byle gdzie (tak o tak)
Są gotowi na śmierć nie są gotowi by żyć (nie są oj nie są)
Miliony serc które pompują ten cały syf do żył (pompują syf do żył syf do żył)
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Nienawiść lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the star
2| symbol at the top of magnifying glass
3| symbol at the top of the helmet
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid