Chciałbym być is a song in Polish
Chciałbym być pojebany tak strasznie bardzo
Normalnymi ludzie gardzą
Chciałbym mieć swoje zdjęcie w kartotece Interpolu
Pośród największych psycholów
Lecz za każdym razem kiedy piszę frazę
Wychodzi ze mnie pierdolony błazen
Ale przysięgam że naprawdę kogoś zarżnę
Żeby ten cały pojebany świat
Zaczął w końcu brać mnie na poważnie
Naćpam się meskaliną przez pieprzony odbyt
Zrobię piekło tym świniom jak norweski ogrodnik
Chciałbym mieć bombę jak Kim Dzong Il
Żeby móc pluć im w mordę co kilka chwil
Chciałbym zrobić czystki jak Hitler i Stalin
Żeby różowe pizdki przede mną spierdalały
Nabieram chcicy na sieczkę jak w Srebrenicy
Haski Trybunał już dostaje bladej kurwicy
Chcę własny gończy list a na nim mój pysk
I nie dorżnięte feministki wkurwia sam dźwięk mojej ksywki
Znienawidzony przez wszystkich jak Justin Bieber
Ale nie umiem jestem tylko pierdolonym klaunem
Za każdym razem kiedy piszę frazę
Wychodzi ze mnie pierdolony błazen
Ale przysięgam że naprawdę kogoś zarżnę
Żeby ten cały pojebany świat
Zaczął w końcu brać mnie na poważnie
Brać mnie na poważnie
Mam własny show jak Kuba Wojewódzki
Gdzie włochaty grubas gryzie wszystkich gości w sutki
Jeździć im po familii kręcić filmy jak Ingrid Bergman
Pingwin gryzie piętę a na węgiel leci sperma
Za to że Tusk ruskim non stop opierdala berła
Skosić już pieprzoną dotację z Kremla
Szamać kolację w prywatnej izolatce
I mieć swojego osobistego psychiatrę
Chcę różową kolekcję kaftanów bezpieczeństwa
Tak niewiele jest potrzebne mi do szczęścia
Więc dość tego pierdolenia
Rozkurwię wszystko i zacznę spełniać swe marzenia
Chciałbym być pojebany tak strasznie bardzo
Normalnymi ludzie gardzą
Chciałbym mieć swoje zdjęcie w kartotece Interpolu
Pośród największych psycholów
Lecz za każdym razem kiedy piszę frazę
Wychodzi ze mnie pierdolony błazen
Ale przysięgam że naprawdę kogoś zarżnę
Żeby ten cały pojebany świat
Zaczął w końcu brać mnie na poważnie
Brać mnie na poważnie
Chciałbym być pojebany tak strasznie bardzo