Żurek is a song in Polish
Jakaś przykrość nawet nieduża
Pech przypadek zły losu traf
Innych ludzi od razu wkurza
Wciąga niby bagnisty staw
Zaś gdy mną zły los zakolebie
Chcąc mnie wprawić w psychiczny niż
To ja to wszystko to biorę w siebie
A na zewnątrz marmur I spiż
W środku wulkan na filipinach
Co udaje tylko że śpi
A na zewnątrz ironia kpina
Lekkie ramion wzruszenia I
Krok do domu kieruję prędki
I gdy z nerwów trafia mnie szlag
Ściany mojej skromnej kuchenki
Są cichymi świadkami jak
Marcheweczkę ciach ciach ciach
Pietruszeczkę ciach ciach ciach
Porek I selerek trach
Siekam
I nastawiam gaz na full
Rosołeczek bul bul bul
A ja siadam jak ten król
Czekam
Śmietaneczka tak tak tak
Zasmażeczka co za smak
Kiełbaseczka sucha jak
Wiórek
Tak gotuję sobie przez
Dłuższy czas aż gotów jest
Najwspanialszy lek na stres
Żurek Mmm żurek
Aż się nasze życie ponure
Odmieniło tak nagle że
Nie musiałem uciekać w żurek
Chociaż nerwy wciąż żarły mnie
Rok osiemdziesiąty dziewiąty
Czerwiec radość I w oczach blask
I nadziei promyczek złoty
Że się zaczął wspaniały czas
A po chwili potwarz obmowa
W polskim kotle ślina I żółć
A kto z kotła wychyli głowę
Zaraz inni ściągną go w dół
I gazeta leci mi z ręki
I nerwowy trafia mnie szlag
I znów ściany mojej kuchenki
Są cichymi świadkami jak (no właśnie)
Marcheweczkę ciach ciach ciach
Pietruszeczkę ciach ciach ciach
Porek I selerek trach
Siekam
I nastawiam gaz na full
Rosołeczek bul bul bul
A ja siadam jak ten król
Czekam
Śmietaneczka tak tak tak
Zasmażeczka co za smak
Kiełbaseczka sucha jak
Wiórek
Tak gotuję sobie przez
Dłuższy czas aż gotów jest
Najwspanialszy lek na stres
Żurek Mmm żurek
Tu wam dodam na wspomnień strunie
Myśl niegłupią która tak brzmi
Że ten żurek przeciw komunie
Jakby lepiej smakował mi
Dziś mój żurek I to mnie smuci
Nie bulgocze jak złoty sen
Jakich przypraw bym nie dorzucił
To smak psiakrew jakiś nie ten
I tak marzę by w swoim domu
Wreszcie życie normalne wieść
Nie jeść przeciw czemuś czy komuś
A po prostu zwyczajnie jeść
Złość nie wraca najmniejszym echem
I ucichło pretensji sto
Jest normalnie miło jest w dechę
A ja wtedy co robię co (no)
I marcheweczkę ciach ciach ciach
Pietruszeczkę ciach ciach ciach
Porek I selerek trach
Siekam
I nastawiam gaz na full
Rosołeczek bul bul bul
A ja siadam jak ten król
Czekam
Śmietaneczka tak tak tak
Zasmażeczka co za smak
Kiełbaseczka sucha jak
Wiórek
Tak gotuję sobie przez
Dłuższy czas aż gotów jest
Najwspanialszy lek na stres
Żurek Mmm żurek mmm żurek
Żurek żureczek