song lyrics / Naser / Instynkt lyrics  | FRen Français

Instynkt lyrics

Performers NaserKleszcz

Instynkt song lyrics by Naser official

Instynkt is a song in Polish

Podobno rodzimy się dobrzy akonto
Przyszłej wędrówki której celem mordor
Młot losu wykuwa nasz charakter nonstop
Drogą od pęknięć do metamorfoz

Skąd są złe instynkty w każdym
I prehistoryczny apetyt na iskry
Gdy moment krytyczny osiągnę czy zadrży
Dłoń przed upolowaniem zdobyczy

Zerwani ze smyczy prawnych
Zrobilibyśmy anarchiczny rozpierdol
W sprawach przetrwanie moralny
Kręgosłup pęka w jak stare drewno

Dualny naturalny stan walka
Czemu wierzyć że dobro to nasz cel
Mam w sobie wilka ciemności i światła
I wygra ten którego nakarmię

Rodzimy się dobrzy umieramy różni
Życie nas niszczy nie chcemy być dłużni
Ewolucja nie znosi próżni
Więc wykuwamy charaktery w paraboli kuźni
Możemy opóźnić ale nie zmienić
Zapisanych nam losu kolei
Przez to skazani na wieczny dysonans (ale)
Ostateczny wybór należy do nas

Szukamy czegoś co nas wyzwoli
Z uścisku systemu i jego ram
A kiedy jesteśmy blisko powoli
Wątpliwości pukają do bram

Nie ma euforii jest tylko strach
Przed całkowitą metamorfozą
Pytamy siebie czy to ma być tak
I czy na pewno utrzymamy poziom

To psuje jak ozon atmosferę
Próba zwycięzcy wiemy niewiele
Realizacja niszczy marzenie
Mota się zasupłane sumienie

Wtedy do głosu dochodzi instynkt
Uczciwość schodzi na drugi plan
Dlaczego chcemy tego co nas niszczy
Może zrozumiem gdy stanę tam sam

Rodzimy się dobrzy umieramy różni
Życie nas niszczy nie chcemy być dłużni
Ewolucja nie znosi próżni
Więc wykuwamy charaktery w paraboli kuźni
Możemy opóźnić ale nie zmienić
Zapisanych nam losu kolei
Przez to skazani na wieczny dysonans (ale)
Ostateczny wybór należy do nas

Elastyczne kręgi trzymają to w jedną całość
I nie chodzi tu o ciało nie
Elastyczny człek i rozciągliwy jak guma
Dobry się rodzi a zły umarł

Gdy silny wiatr zawieje
Niejeden stąpa pewnie
Inny ktoś jak na złość
Jak chorągiew zwiewnie

To jak rzeźbienie w drewnie
Gepetto rzeźbi czas tu
Jedni na wzór kwiatów
Inni na wzór chwastów

To chłopie mamy w genomie
Dobro i zło to i to mamy w sobie
Dusza to muzeum ran
Pewny bądź tego co przeżyłeś sam

Rogi i skrzydła
Anioł diabeł kogo teraz być wybrał
Każdy z nas jest kowalem w swojej kuźni
Rodzimy się dobrzy ale umieramy różni

Rodzimy się dobrzy umieramy różni
Życie nas niszczy nie chcemy być dłużni
Ewolucja nie znosi próżni
Więc wykuwamy charaktery w paraboli kuźni
Możemy opóźnić ale nie zmienić
Zapisanych nam losu kolei
Przez to skazani na wieczny dysonans (ale)
Ostateczny wybór należy do nas
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Instynkt lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the envelope
2| symbol at the bottom of magnifying glass
3| symbol at the bottom of the clock
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid