Nie Zostało Nic is a song in Polish
Byłoby błędem na tym się nie odnaleźć
Oto jest banger mam tu nawet refren z wokalem
I wydobędę z niego sens nieco dalej
Póki co bit wali bębnem mówiąc oględnie wcale
Ale niestety trafił mnie pech ten
Że jak dotąd nie wiem jak wygląda ten refren
Jest to jakaś wada ale nie ma co szat rozdzierać
Bo jaki by nie był to wypada teraz
Przed wielką bramą
Co to ma być tak huczy refren
To raczej jakiś łopot słaby
To po to abym już się bał i nielicho zbladł
Jakieś bramy zaraz zrobi się tu psychorap
Zresztą zastanawia mnie jedno
Jeśli jest już brama czemu akurat przed nią
Czemuż by nie tak w stronę odwrotną chodu
A może rozwiązanie to zrobić krok do przodu
Za wielką bramą
No lepiej znacznie
Choć wciąż nie wiem co jest pięć to już zmieniam lokalizację
Może w oddali zacznie dziać się choćby kęs draki
Ja ciągle mam wątpliwość czy to ma sens jakiś
A może cel jest w ruchu naprzód i w bramie
A ja wplątałem się tu w jakąś opcję z włamaniem
I z żalem odkryję że następnym miejscem po tej bramie jest areszt
Jak tam ziomuś powiedz dzieje się coś dalej
Czas dla mnie stanął dziś
No i świetnie
W najważniejszej chwili koleżka mi odpłynął kompletnie
Przypadła rola marna dziś mi
On coś palnie a ja muszę dociekać co też miał na myśli
A może o zgrozo mnie przerósł
I to filozof jakiś z trzeciego numeru
Czas dla niego stanął. Może ma z Faustem układ
I zaraz mi tu jakąś nową prawdę wysupła
Złudzenia kłamią
Nie nie może być
Otworzył mi oczy ten anioł
To jakiś Mrożek lub cyrk
Jak ten banger na wywrócić scenę
Skoro nie mogę się dogadać z własnym refrenem
Ej to jakiś absurd to jest spisek najpewniej
Bym po tylu latach skończył komentując te brednie
Powiedz coś jeszcze i te resztkę sensu pogrzeb
Nie zostało nic
No i dobrze