song lyrics / Łona I Webber / A Dokąd To? lyrics  | FRen Français

A Dokąd To? lyrics

Performer Łona I Webber

A Dokąd To? song lyrics by Łona I Webber official

A Dokąd To? is a song in Polish

Jechałem wśród innych jak w każdy inny tak i w ten dzień
Autobusem o kolorystyce prostej jeno biel i czerwień
Stary Ikarus z długoletnią historią
Z oknami w których brak szyb ktoś zamaskował folią
Miejsc sześćdziesiąt dziewięć pasażerów trzystu dwunastu
Doprawdy nie wiem jakim cudem taki tłum wlazł tu
Ja grzecznie w środku tej zbieraniny chorej
Stałem i kurczowo trzymałem się za poręcz
Przez okno było widać choć brud widok nieco przyćmił
Dziesięć innych autobusów o podobnej kondycji
Choć nadwozia w innych kolorach
To na tych bezdrożach koła skrzętnie
Toczyły się wszystkim w równym tempie
A co gorsza można głową w mur bić
Ale to równe tempo było tempem żółwim
Pasażerów wkurwił najwidoczniej taki pośpiech
Bo najodważniejszy z nich do kierowcy podszedł i rzekł
„Panie pasażerowie chcą wiedzieć co jest grane
Że tak powolutku Pan jedziesz wiesz Pan
Ja jeszcze po dobroci ale zaraz będzie tu „Ogniem i mieczem"
Więc co się Pan tak strasznie wleczesz
Kierowca nie spodziewał się takich odwiedzin
Lecz po dłuższym milczeniu raczył udzielić odpowiedzi
Którą przytoczę w drugiej zwrotce bo przedtem
Cały autobus śpiewał refren

Nie pamięta nikt dokąd ale pasażerów ogół
Chciałby żeby szybciej jechał ten autobus
Choć żeby zwolnic niektórzy mają pokusę
A wszyscy jedziemy tym samym autobusem

„Panie pasażer wiem że osiągi mamy mało ambitne
Ale ja tym rzęchem tu więcej nie wytnę"
Pytający posmutniał lecz ożywił się kierowca
„Ale ale słuchaj Panie kochany jest opcja
Po pokonaniu kilometrów paru jest parking
A tam piętnaście zajebistych autokarów
Wszystko na niebiesko w białe gwiazdki"
„Ale gdzie ta opcja" „Jak to gdzie? Dołączymy do tej piętnastki
Oni tam mają warsztat pełen sprzętów wszelkich
Przejrzą silnik naprawią hamulce wymienią uszczelki
Panie pasażer idź Pan innym to powiedzieć
Że wymienią szyby i zrobią renowację siedzeń"
Wieść poszła w ludzi i stała się piękna rzecz tu
Bo propozycję napraw poparła większość lecz wśród
Ogólnej aprobaty uwagę moją przykuł
Jęk wydawany przez kolektyw sceptyków
Najpierw cicho później coraz głośniej żeby potem
Przerodzić się w zorganizowany protest
„Z tymi siedzeniami toś Pan za daleko zaszedł
Co z tego że są brudne ważne że są nasze
To jest nasz silnik i to są nasze koła
Jechać szybciej? Tak ale nie na obcych podzespołach"
I rozgorzał spór między gotowymi do współpracy
A tymi którzy wolą suwerennie się ślimaczyć
I kłócą się zamiast iść ku porozumieniom
A tu naprawdę najwyższy czas na remont

Nie pamięta nikt dokąd ale pasażerów ogół
Chciałby żeby szybciej jechał ten autobus
Choć żeby zwolnic niektórzy mają pokusę
A wszyscy jedziemy tym samym autobusem
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for A Dokąd To? lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the left of the eye
2| symbol at the top of the camera
3| symbol at the bottom of the house
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid