Ey, ya, wow
Ho
Let's go, let's go, let's go

Mała wie, w co gra - risky business (mała)
Penthouse, schodzi na dół bez bielizny (bez)
Mam plan (jaki plan?) - kurwa, sprytny
Pokażę Ci lifestyle, jakiego nie znałaś nigdy

To życie na poziomie, mała, nikt tu się nie leni (się nie leni)
Osiągnięcia tamtych chłopców dla mnie to jest trening
Ja to wyższa liga, ja rich hot twenty
Czuć to, gdy wbijam - pokaż mi, że to docenisz (yoł)

Ty jesteś ładna i cwana, bejbi, pożyjmy tą chwilą
Jak nawijał Masaja, tutaj się pali Babilon
Tamci byli amigos, teraz to desconocido
Już nie gadamy o planach, bo dalej piją i piją

Twój idol outfit z Modivo
Ja siedzę w Rio z mą divą
Nie pokażę im wkurwu, nie mieszam ognia z oliwą
Mama dała mi Mati, a później Bóg dał mi Leon

Nie mogę spamiętać waszych, bo sam mam zbyt wiele imion
Ja nie muszę mieć klamy, bo sam jestem jak granat
Kiedy widzę piękne damy, Mati to największy amant
Jebać życiorys szary, rzucam czary jak szaman

Jestem zły na was chamy, was ruchamy bez starań
Post, suko, mów czego chcesz - tylko wprost (tylko wprost)
Spin around, lay down - daj głos (daj głos)
Mam parę wydatków, parę trosk (parę mam)
Ale dziś wydam na Ciebie mój sos

Let's go, let's go, let's go

Mała wie, w co gra - risky business (mała)
Penthouse, schodzi na dół bez bielizny (bez)
Mam plan (jaki plan?) - kurwa, sprytny
Pokażę Ci lifestyle, jakiego nie znałaś nigdy

To życie na poziomie, mała, nikt tu się nie leni (się nie leni)
Osiągnięcia tamtych chłopców dla mnie to jest trening
Ja to wyższa liga, ja rich hot twenty
Czuć to, gdy wbijam - pokaż mi, że to docenisz (yoł)

Bo ze mną nie ma lekko, gdy budzę się czternasta
I chodzę podkurwiony, jak się nie uda nagrać
Ciężko się do mnie dobić i dłuży mi się trasa
Podbijają te dupy, chcą siadać na

Chuj mi to wszystko, tylko ryją mi banię, po raz kolejny
Suko, weź idź stąd, jak nie masz dla mnie nic poza tym jednym
Chcę tylko jedną blisko, co skuma tę rzeczywistość
I rozpali we mnie ogień, pierdolone ognisko

Niech cały świat spłonie, jeśli taka jest cena
Żeby mieć ten guap ciągle, trza się trochę nabiegać
Puszczam 100K telefonem, jakoś leci kariera
Będzie tak lecieć parę lat, podjadę Porsche Carrera

Z twojej loży parę kobiet chce się wbić na nasz melanż
Ja puszczam to cacko w obieg - zgłoście się do DJ-a
Kiedyś by to mogło poryć, jestem, jestem na heyah
To, co gramy, ryzykowne, ale do przewidzenia (yeah, yeah, yeah)

Mała wie, w co gra - risky business (mała)
Penthouse, schodzi na dół bez bielizny (bez)
Mam plan (jaki plan?) - kurwa, sprytny
Pokażę Ci lifestyle, jakiego nie znałaś nigdy

To życie na poziomie, mała, nikt tu się nie leni (się nie leni)
Osiągnięcia tamtych chłopców dla mnie to jest trening
Ja to wyższa liga, ja rich hot twenty
Czuć to, gdy wbijam - pokaż mi, że to docenisz (yoł)