Więzień ambicji est une chanson en Polonais
Ja piszę te wersy gdy za oknem deszcz i chcę znaleźć słowa
Którymi mógłbym w morzu tych potrzeb zaanonsować
Że wpadnę do ciebie na chwilę wieczorem zostanę do rana
A później jak zwykle dojdziemy do wniosku
Że każde rozstanie nas kurwa rozstraja
Nie lubię emocji co przerastają jak bzyk po śmierci
Która odwraca swój wzrok na kogoś
Kto jest wtedy dla ciebie najważniejszy
Wiesz ja nie mam dużo parę stów na koncie w lodówce browar
I mieszkanie jeszcze ze dwa tygodnie bo później mnie będą eksmitować
I to nie tak że ja się nie lubię starać
Już ci udowadniałem że dużo zniosę na barach
Po prostu czasem tonę w częstotliwości
Swojej własnej żałości mierząc długość dźwięku samotności
Kupię ci kwiaty szmal wezmę na credo zawsze lubiłaś takie drobiazgi
Nie to że byłaś jakaś małostkowa to odróżniało cię od durnej laski
Lubiłaś pamięć kochałaś za nią ja mam kłopoty z tymi datami
I choć ich wypada parę tu na rok to nie pamiętałem nigdy tych z nami
Ja jestem chamem rozumiem to po latach
Lubiłem pić przy tobie i wracać na czworakach
Ja chyba jestem chamem wkurwiałem cię tym faktem
Choć czasem było ostro i chciałaś żebym brał cię
I czasem jestem tutaj więźniem ambicji
Która zakrawa ciągle na science fiction
Nie mów że na tym świecie nie rządzi forsa bo
Tyle już tu skończyło jak dzieci z dworca zoo
Nie mogę w nocy spać bo czuję jak lata lecą
Chcę rozwiać wątpliwości a czuję nadal przeciąg
W twarzach moich przyjaciół widzę zmarszczki i trud
Takie są reperkusje naszej walki za bunt
My chlaliśmy dużo to pokolenie po Stole Okrągłym
Jeszcze pamiętam jak na podwórku żyłeś jak król za parę drobnych
By dorastać w wierze że rzeczywiście można wierzyć w ludzi
A kapitalizm to było słowo którego wtedy nie mogłeś wymówić
Wtedy byś mi nie wmówił że poznam przemoc
Raz będąc jej ofiarą raz wieńcząc swoje dzieło
Wtedy byś mi nie wmówił że nie można se pozwalać
Bo jak wykładasz na życie chuja ukręci jaja
Ja kim jestem dzisiaj? Ja odpowiada cisza
To akustyka jest pojebana czy tu naprawdę nikogo nie słychać
Przejdę te trudy bo mam w sobie zacięcie
Tak jak Will Smith w pogoni za szczęściem