Był 18 sierpnia na cmentarzu więdły kwiaty
Na ławce sobie siedział jakiś pijak brodaty
Może i sie starał ale przegrał swoje życie
Od własnej rodziny lepsze palenie i picie
Popada w monotonię i w marzeniach tonie
Zapomniał o dzieciach i o własnej żonie
Nadszedł taki czas że myślał że już przestał
Ale spirytus ciągle mu na ucho szeptał

Ty musisz wierzyć to najważniejsze
Ty musisz wierzyć to najpiękniejsze
Spróbuj uwierzyć tym razem w siebie
Spróbuj uwierzyć ja wierze w ciebie

Ty musisz wierzyć to najważniejsze
Ty musisz wierzyć to najpiękniejsze
Spróbuj uwierzyć tym razem w siebie
Spróbuj uwierzyć ja wierze w ciebie

Ale tak nie może być tak nie można robić
Ty musisz być szczęśliwa twardo po ziemi chodzić
W twoim sercu uczucie na pewno się odrodzi
Jeszcze będzie fajnie tak jak byliśmy kiedyś młodzi
By móc szczęśliwą być twoje serce musi bić
Nie poddawaj się dziewczyno bo ty musisz żyć
Musisz żyć i darzyć innych miłością
Nie ufaj nigdy kartom a tym bardziej kościom

Wyjdź z domu kurtkę i czapkę ubierz
Spójrz w niebo i po prostu w siebie uwierz
Nie będziesz wiedziała jaką wybrać drogę
Przyjdź do mnie ja na pewno ci pomogę

Wyjdź z domu kurtkę i czapkę ubierz
Spójrz w niebo i po prostu w siebie uwierz
Nie będziesz wiedziała jaką wybrać drogę
Przyjdź do mnie ja na pewno ci pomogę

Minuta za minutą ciągle czas leci
Znienawidziła cię żona i dwójka dzieci
Kiedyś miałeś żonę piękną dziewczynę
Za nic ją rzuciłeś pokochałeś jakąś ninę
Ona płakała ty się temu zdziwiłeś
Wyobraź sobie stary jaki ból jej sprawiłeś
Żyje w obawie że w domu też nie za ciekawie
Noce nie przespane gadu gadu przy kawie

Powiedz mi dlaczego tak postąpiłeś
Dlaczego jej uczuć nie doceniłeś
Powiedz mi gdzie byłeś grałeś wtedy w wowa
Czy wirtualna przygoda jest lepsza niż życiowa

Powiedz mi dlaczego tak postąpiłeś
Dlaczego jej uczuć nie doceniłeś
Powiedz mi gdzie byłeś grałeś wtedy w wowa
Czy wirtualna przygoda jest lepsza niż życiowa