Czarny kto przed tobą na drodze się skrada
Mucha wpadło w oko złośliwie wie wiatr
Groźny pies za brama do ciebie ujada
Ciętego woźnicy dosięgnął cię bat

Uśmiechnij się splot wydarzeń dręczy cię
Mówisz ze to straszny pech tak naprawdę nie jest źle

Radosne dni znów nastaną wtedy ty
Możesz śmiało w bingo grac dobra passa będzie trwać

Guma pękła w pasie co krok tyle narodów
Skorka od banana już leżysz na wznak
Złość wyrzucasz nawet z błahego powodu
Koncentracji dzisiaj kompletnie ci brak

Uśmiechnij się splot wydarzeń dręczy cię
Mówisz ze to straszny pech tak naprawdę nie jest źle

Radosne dni znów nastaną wtedy ty
Możesz śmiało w bingo grac dobra passa będzie trwać

Jak wytrzymać dłużej jak uciec do złego
Schować nos pod łóżko czy zaszyć gdzieś w kąt
Było tak spokojnie do dnia fatalnego
Czemu nagle tak wszystko stanęło pod prąd

Uśmiechnij się splot wydarzeń dręczy cię
Mówisz ze to straszny pech tak naprawdę nie jest źle

Radosne dni znów nastaną wtedy ty
Możesz śmiało w bingo grac dobra passa będzie trwać

Radosne dni znów nastaną wtedy ty
Możesz śmiało w bingo grac dobra passa będzie trwać