I małolaty dzielne skrzaty hej a hej a he
Lubią bawić się figlować każdy o tym wie
Raz na płocie czasem w błocie hej a hej a he
Gonią żaby muchy w locie i tak przez cały dzień

Przy ulicy w piaskownicy hej a hej a he
Siedzą młodzi wojownicy uśmiechają się
Tańczą skaczą i biegają hej a hej a he
Jeść cukiery uwielbiają i banany też

Bo wszystkie dzieci są wspaniałe
I te duże i te małe
Uśmiechnięte małe brzdące
Hasające wciąż po łące
Na deptaku w piłkę grają
I na drzewa się wspinają
Czasem robią coś dla draki
Takie właśnie są dzieciaki

O le o laluna maniana
O le o zabawa na 102 o mama leo
O le o bez przerwy od rana
O le o bal małolatów trwa

A rodzice wciąż nadają hej a hej a he
Nieustannie powtarzają zmień się proszę zmień
Gdy to słyszą nasze zuchy hej a hej a he
Głowy kładą do poduchy no i śmieją się

Rozpłakała się agatka o je je je jej
Bo zginęła jej łopatka rany co za pech
Witek popchnął małą elkę hej a hej a he
Dostał za to w nos cukierkiem nikt nie gniewa się