Jak widzę komara przygwożdżam go kapciem
Mówię „nara" i idę zawołać babcię
Babciu moja nie ma już komara
Nie ma już komara spokojnie śpij do rana
Wracam do domu pełen chilloucik
Jem sobie loda a tu komar od babci

O o o nie nie nie
Komary latają wszędzie
O o o nie nie nie
Komary latają wszędzie

Zdejmuję oba buty no nie powiem że wstyd
3 szybkie ruchy ręką i komar jakoś znikł
Zakładam oba buty już głośno cieszę się
Podchodzi do mnie skaziak mówi mi że „obyś zdechł"

O o o nie nie nie
Co miałem zrobić? Sam nie wiem
O o o nie nie nie
Komary wygińcie wreszcie

Siedzę sobie już w domu pogryziony no masakra
Odpalam komputer włączam disco pełna lapa
Dzwoni do mnie tata „Masz bojowe zadanie"
Więc wychodzę z pokoju teraz śmieci wyrzucanie
Komary komary lecą wciąż do worka
Komary komary żmudna robota
Komary komary czemu smród przyciąga
Gryzie jeden gryzie drugi gryzie cała horda

O o o nie nie nie
Komary latają wszędzie
O o o nie nie nie
Komary latają wszędzie