Co się dla mnie liczy is a song in Polish
Co się dla mnie liczy posłuchaj
Granice rozsądku od początku nie dla majątku
Mogę być biedny ale muszę być w porządku
Chcę mieć przy boku dobrą kobietę i Ziomków
Na dobre i na złe tego właśnie chcę
Gdy w samotne dni bije się z myślami swymi
Paranoje schizy chyba każdy ma to w dyni
Farcik mogę się odezwać mam do kogo
To ludzie z mej ekipy co szanują moje logo
To chłopaki z ulicy i zwykłe dzieciaki szare
Z nimi wódę piję z nimi jointy palę stale
I w każdej sytuacji liczę na tą załogę
I skumaj że to w drugą stronę
Vice versa okażę to w życiu w swoich wersach
Okażę to bo to płynie prosto z serca
Twórcza inwencja wciąż wam dedykowana
Uliczna poezja co nie sprzeda się dla siana
Od początku do końca anty komera grana
Pamiętam 0-4 pierwsze nagrania
Po sześciu latach inwestycji starania
Ponad połowa Polski słucha mojego zdania
To wiara ona czyni cuda prawda nie obłuda
Ty skumaj co się dla mnie liczy fortuna
Przyjaciele i maniura Ci prawdziwi
Mam u nich alibi niech cię to nie dziwi
Szybki start wiem do mety ciężka droga
Nie daj za wygraną to święte słowa
Moja głowa przepełniona Rapem życiem
A ślad po sobie pozostawię na bicie
Znam życie ulicy czytaj życie hardkorowe
Gdzie za dług można dostać młotkiem w głowę
Tu gdzie nerwicę leczy alko narkotyki
I jedni lecą z tym tak że lecą na odwyki
A inni na wolności albo w kryminale
Schroniska poprawczaki dobre chłopaki tam dalej
Psy jak w karnawale dumni ze świeżego blatu
Najwięksi bandyci to przed nimi ziom się ratuj
A interesy trzeba wiedzieć z kim się robi
Wspólnik to ten typ co nie zawodzi
Umiem się dzielić chociaż jestem jedynakiem
Zarobek pół na pół dzielę z bratem
Mój brat to mój ziom moje ziomki jak rodzina
Zaraz po matuli o której nie zapominam
Kocham cię mamo jeszcze wszystko się ułoży
Wnet kurwy pozdychają i to nam drzwi otworzy
Pamiętam o talencie jaki mam to dar Boży
Prawdziwy Rap właśnie tak się go tworzy
Doceniam szczerość i lojalność po grób
To dla mnie ważne to się dla mnie liczy Ziomuś
To wiara ona czyni cuda Prawda nie obłuda
Ty skumaj co się dla mnie liczy fortuna
Przyjaciele i maniura Ci prawdziwi
Mam u nich alibi niech cię to nie dziwi
Szybki start wiem do mety ciężka droga
Nie daj za wygraną to święte słowa
Moja głowa przepełniona Rapem życiem
A ślad po sobie pozostawię na bicie
To wiara ona czyni cuda prawda nie obłuda
Ty skumaj co się dla mnie liczy fortuna
Przyjaciele i maniura Ci prawdziwi
Mam u nich alibi niech cię to nie dziwi
Szybki start wiem do mety ciężka droga
Nie daj za wygraną to święte słowa
Moja głowa przepełniona Rapem życiem
A ślad po sobie pozostawię na bicie
Właśnie tak pozostawię na bicie
Razem ponad kilo (RPK) 2010