Z góry przepraszam ludzi w których siałem spustoszenie
Jestem kurwa trudnym dzieckiem i sam nie nadążam za swym cieniem
Chciałem światło nieść na tyle na ile mi pozwala wieczność
Ale z końcem dnia tak zawsze w moim sercu wygra ciemność

Chciałem być kimś więcej niż bladym wrakiem z marzeniami
A tak rozkładałem karty, że zabrakło na nie siły mi
Nie liczę już na los, planem w swoja skrzydła schować
I tak kurwa zetrzeć buty, żeby każdy skrót zakopać dziś

I wish that i could turn back the time
And tell you that i need you by my side
I wonder that i ever see the light
As long as youre not in my life

Powoli chce nauczyć się samemu ze sobą dobrze żyć
Nauczyć się popełniać błędy i nie winić się za nić
Którą ciągnę z własnej woli no i ciągnął będę tyle
Zanim ten okrutny swiat zdecyduje ze zabije mnie

Życie jest jak drake i josh, raz pobawie się gitarą
Potem biore dobrą książke, albo pielęgnuję nałóg
Demonator, kino, koncert, dobry koncept na pieniądze
Które i tak nigdy nic nie dają jeśli w serce wbijam kolce

I wish that i could turn back the time
And tell you that i need you by my side
I wonder that i ever see the light
As long as youre not in my life

There is one big star in the sky
Shes forgetting us for who we are
I light up this old diary of black
And search for the reason to heal my scars

I was trying so hard not to close my eyes
Cause i wanted to make sure you're by my side
We were stuck right from the start
Cause we cant think with the broken hearts

When the fog lifts up from my head i let the mist drip down
From my eyes to my lips, to my lips