song lyrics / Artur Barciś / Dzidzia - córka leśniczego lyrics  | FRen Français

Dzidzia - córka leśniczego lyrics

Performer Artur Barciś

Dzidzia - córka leśniczego song lyrics by Artur Barciś official

Dzidzia - córka leśniczego is a song in Polish

Pan porucznik od huzarów wiodąc zbrojne hufce
W czas manewrów swą kwaterę dostał w leśniczówce
Zanim znalazł małą chatkę skrytą w ciemnym borze
Już ostatnie na zachodzie zgasły krwawe zorze

Chętnie przyjął gościa pan leśniczy
Gdzie porucznik spocząć sobie życzy
Tu wszystkiego dwie porządne izby mam
W tamtej moja dzidzia śpi a tu ja sam

Niech pan wybierając się nie wstydzi
Wolisz spać tu ze mną czy u dzidzi
Wolę z tobą jeśli mam być szczery
Bo nie znoszę dzieci jak cholery

Chociaż był zmęczony I do snu miał wielki zapał
Kiepsko spał porucznik bo leśniczy tęgo chrapał
Więc gdy tylko w oknach chatki zajaśniał poranek
Pan porucznik wstał w negliżu I wyszedł na ganek

A wtem patrzy co za niespodzianka
Po stokroć piękniejsza od poranka
Cud dziewczyna jasne oko włosy blond
Skąd się miła wzięłaś tutaj powiedz skąd

Pan się o to pyta wiem dlaczego
Jam jest dzidzia córka leśniczego
A pan kto czy można spytać o to
Jam największym w świecie jest idiotą
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Dzidzia - córka leśniczego lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the bulb
2| symbol at the top of the heart
3| symbol at the top of the cloud
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid