Za oknem est une chanson en Polonais
Z miejsca z którego patrzę się wykruszył cały sens
Myślę na poważnie o tym jakby złapać dzień
Nie ma nikogo ze mną tylko ja no i mój cień
Wszedłem w życie w ciemno i pozostał tylko lęk
Ty nic nie mów tylko lej właśnie tak zabijam stres
Młody Łukasz on the way
Młody Łukasz on the way
Money way money way
Wracasz mi do głowy choć z niej wyszłaś przed sekundą
Za oknem wciąż to samo gówno ciężko patrzeć w lustro
Wyjebane mam na wczoraj ciekawi mnie jutro
Jestem wciąż na ich jęzorach chyba nie za późno
Money way money way tylko to mi siedzi w bani
Jeden cel jeden cel a wy nie dacie nam rady
Młody Łukasz Młody Wiktor będziemy zapamiętani
Oh oh będziemy zapamiętani
Kiedyś mówił o tym braciak dziś ja też to widzę
Duchy nie znają litości jak wychodzę na ulicę
Jak coś chcę zaczynam pościg ja na nic nie liczę
Nie masz nic do powiedzenia no to utkaj dziwkę
Z miejsca z którego patrzę się wykruszył cały sens
Myślę na poważnie o tym jakby złapać dzień
Nie ma nikogo ze mną tylko ja no i mój cień
Wszedłem w życie w ciemno i pozostał tylko lęk
Ty nic nie mów tylko lej właśnie tak zabijam stres
Młody Łukasz on the way
Młody Łukasz on the way
Money way money way
Brawo Łukasz wiesz jakie mam życzenia dla ciebie
Coraz częściej pewność mam że się podniesiesz jak na glebie
Dla swoich ludzi bardem przy barze prowadzę najbę
Z wami strzelam do obcych na prawdę
Ręka nie zawacha się na strzał ten
Sniper ja i ty we gonna make it brighter
Jebać syf jak można cieszyć się na prawdę
Jebać dni w których cień ma znacznie większe poparcie
Nasze dni noszę na barkach i są coraz lżejsze bracie
Coraz lżejsze są
Bo nikogo nie ma ze mną ze mną
Z miejsca z którego patrzę się wykruszył cały sens
Myślę na poważnie o tym jakby złapać dzień
Nie ma nikogo ze mną tylko ja no i mój cień
Wszedłem w życie w ciemno i pozostał tylko lęk
Ty nic nie mów tylko lej - właśnie tak zabijam stres
Młody Łukasz on the way
Młody Łukasz on the way
Money way money way
Patrzę się za okno nie po to żeby tam skoczyć
Choć czasem za wysoko pora patrzeć pod nogi
Mówią mi co wolno ja znów nie wiem o co chodzi
Choć jestem dobrą mordą i mam w sumie jakiś pomysł
Muza to okno na świat
Rzucam tam okiem tak jak
Grupa z którą coś sprawdzam
Szukam sensu w tych jazdach
Chorych ja już nie chcę tych poryć
Pomyśl ile można zrobić
Pokolorować bloki pouruchamiać głowy hollin'