Dziwko est une chanson en Polonais
Wróciłem do chaty tak jak co dzień za późno
Nie śpię od dwóch dni nawet nie próbuję usnąć
Jesteś niekumaty nie pogadamy no trudno
Latam po galaxy nawet nie łapie mnie Houston
Typy ponapinane że zaraz wybuchną
To nie moja wina że w chuju cię ma podwórko
To nie moja wina że znowu się bujasz z kurwą
Jak ona się puszcza no to mordo puść ją
Piłka jest krótka piłka jest jedna a bramki są dwie
Weź pochwal się ziomom że zrobił cię gówniarz
Weź pochwal się ziomom że przegrałeś mecz
Ja pewny siebie ty tylko przypuszczasz
I słuchasz co mówi ta suka więc presja cię zje
Ja już przezorny miłości nie szukam
I nie mogę pozwolić by znalazła mnie
Kiedyś to jojo paliłem codziennie
A dzisiaj po twarde już sięgam ciut częściej
Mój plug daje promkę więc pewnie to wezmę
I biorę to w siebie by czuć że mam serce jeszcze
Po co biegniesz mała suko skoro wiesz że nie uciekniesz
Wiesz że blok buja się do tego bo to banger
Wiesz że będziesz płakać całą noc przeze mnie
Serce
Czuję gdy nie czuję podniebienia
Mówi że kocha ale ziomek wie że to jest ściema
Na swoich barkach niosę ciężar no bo tak potrzeba
Mówi że kocha ale ziomek wie że to jest ściera
WW i vkie na blok moonrock no bo klei się top
Z kolegami możesz iść na bok
Gramy koncert no bo jest nasz rok
Nasz rok tu bez ściemy
Jak gramy koncert to nie zdejmiesz nas ze sceny
Potrzeba więcej was i tak tu zostaniemy
Robimy suki no a wy robicie memy
Ej śmieszysz swoich kolegów
Nagrywasz coś jakbyś chciał ale nie mógł
Chcesz zapierdalać ale zgubiłeś przegub
Pierdolę ciebie mam dość swoich problemów
Pizdo wiesz że zbieram plony
Jak twój chłopak wali klony
Albo Molly poklejony
Spotkał chłopaków padł ofiarą dziesiony
Nie chcę robić tego gówna ale muszę
Bary siedzi obok gdy ja kamień kruszę
Napinasz się typku przypominasz kuszę
Jeszcze trochę nieobecnych gdy wyczuję
Twój ziom gotuje to gówno i ma ksywę kucharz
A mój ziom to vkie czytaj młody Łukasz
Ej baby wiem że masz mokro kiedy pukam
Jedziemy kurwy do was strzelać jak Tupac
Suka nie jest tego warta
Daje flex i zostaje na gokartach
Zasypana jest na biało moja karta
Suka chce suka chce jeździć na nartach
Wolę Sprite wolę Sprite a nie Fanta
Chcesz potańczyć zapraszam cię do tanga
Na mój koszt suko łosoś a nie panga
Pokaż mi pokaż mi co kryjesz w majtach
Dziwko nie pokażę ci jak robię hip hop
Dziwko ja pokażę ci jak robię wszystko
Za nisko w tabeli wisi twoje środowisko
Wypierdalaj zawsze wychodzę na czysto
Ej to White widow i vkie
Suka robi seks potem klęka do laski
Nie masz nic wyobraźni
Masz problem tu do squadu to ci wypierdolę z baśki
Nie wrzucam na bary i się nie spinam
Jak odpalam kosior no to mnie ścina
Macias to ziomal i pierdoli przypał
Podniosę vkie jak typie wygram
Mam na oczach mój miękki narkotyk
Może dlatego nienawidzę policji
Wiem że kiedy będę miał kłopoty
To nie tylko ziomal o mnie pomyśli
Choć naprawdę wiele takich poznałem co chcieli być ze mną jak brat
Może dlatego uciekam od chujni i może dlatego ciężko cię znać
Tamta suka na pewno się puści jak ona codziennie cheat daya ma
I głupie będą mieć dzieci skoro głupoty potrafi pierdolić przez cały ten czas