W przeszłości zajebałem liścia
Bo się ciągle za mną wlecze
Whisky i Dr Pepper
I wieczory na emie

Mordko serio nie męcz głowy
Bo jestem tylko człowiekiem
Mój styl jest ciągle nowy
I wychodzi coraz lepiej

Wbijam do niej i ją stukam tak jak perc'e
Kończę na niej potem śpiewam jej piosenkę
Jak szukasz świeżości to przedstawiam Primo EP
Kup sobie taką płytę i kup także swej kobiecie

Ja się czuję tak jak Scooby
Bo zwęszyłem niezły trop
Widok z okna jest paskudny
Ale daj mi jeszcze rok

Mordko ty nie masz stylówy
Chcesz być taki jak twój ziom
Nosisz takie same buty
Robisz wszystko to co on

Wrzucam MP3 w picosong
Weścik mówi że spoko
Weścik mówi że dobre
Że podbiję Polskę

Ja jestem ciut leniwy
No i tu się rodzi problem
Czasem myślę że dorosłem
Bo żyję na spokojnie

Młody Vkie w tej suce palę sort nie mogę uciec
Palę bo nie mogę uciec
Robię sos nie mogę uciec
Palę to nie mogę uciec
Od matki nie mogę uciec
Od ziomów nie mogę uciec
Palę to nie mogę uciec

W przeszłości zajebałem liścia
Bo się ciągle za mną wlecze
Whisky i Dr Pepper
I wieczory na emie

Mordko serio nie męcz głowy
Bo jestem tylko człowiekiem
Mój styl jest ciągle nowy
I wychodzi coraz lepiej

Wbijam do niej i ją stukam tak jak perc'e
Kończę na niej potem śpiewam jej piosenkę
Jak szukasz świeżości to przedstawiam Primo EP
Kup sobie taką płytę i kup także swej kobiecie

Na imprezce mnie nie lubią
Bo się okazałem chamem
Zapraszam ją na dance dance
Kończy się tak że sam tańczę
Nic nie rozumiesz na poważnie
Slim fit jeans on me
Zamienię je na Pradę

Uh uh
Uh uh

Nic nie jest tu jak było dawniej
Lecę jak pędziwiatr
Skurwysynu dawaj złap mnie
Nie chcę głupich małolatek
Chcę mądrą babę
Chodź mała coś Ci pokażę

Zależy mi na czasie
Lecz nie patrzę w kalendarze
Pierwszy wyszedłem na front
No a wracam bez obrażeń

Jebie browarem i szlugiem tam
Znalazłem się cudem tam
Na mnie nowy zapach
Niedługo poczuje cały świat