paroles de chanson / Szopen parole / Ratuj lyrics  | ENin English

Paroles de Ratuj

Interprètes SzopenDister

Paroles de la chanson Ratuj par Szopen lyrics officiel

Ratuj est une chanson en Polonais

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili

Mężczy w dresach czy w begach do czego ten świat teraz zmierza
Jak patrzę na to wszystko to mi nawet kurwa nie żal
Polski hip-hop zbiera plony szczerze nie jest trudno
Narzucili jakieś mody dziś patrzą jak dupy puchną
Kiedy oni spojrzą w lustro tylko niech się nie mnożą
Proszę boże niech szybko umrą
Ja wbiłbym chuj w to ale się boję że ich więcej na świat wypuszczą
Choć i tak to pewne
Mam związane nogi ręce jak patrzę dokąd to wszystko biegnie
Jak silny jest Internet
Każdy będzie miał swoje pięć minut
Bez neta by stał z tyłu nie czułby się tak pewnie
Dziś zaistnieć na Facebooku to jak kiedyś strzelić gola na podwórku
Gówno się zmienia już
Dla sławy zrobią dużo ale bez tego byłoby przecież nudno
Fejm im wyżera mózg
Urządzają śmieszne gierki świat byłby nudny bez nich
A co trzeci to debil w dodatku myślą że są wielcy ej

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili

Chyba jesteśmy świadkami zagłady
Gdzie się podziały te normalne czasy
Słyszę ich każdy mówi tu jak robot wciąż
System ogranicza ich myślą że nic nie mogą wziąć

Na szczęście mam panaceum na to od lat wiem że muszę iść własną trasą
Wierzę w to bo szanuję moc artu zbyt wielu świat zniszczył już Mozartów
O nie nie nie nie nie czeka mnie taki los
W mej głowie te palmy wciąż cudna kobieta kilos
A typ co drugi marzenia tu z dupy ma nadal
Sens życia wam ma kwit tu nadać
Dlatego że życie które tu widzicie w serialach to dziś nie jest rutyna dla was
Ja tym się jaram że mam miejsce spraw nieprzeciętną wielką przede mną zapierdol
Gonię króliczka choć te króliczki piękne często gęsto wzrokiem po mnie pełzną
Ucichłem na Fejsie IGie Snapie Youtubie przerwa w jaraniu i wódzie
I dopiero widzę jacy serio ludzie są
Wrócę do tego wszystkiego bo lubię to
Ale złapałem ten dystans
Obserwacje pokazały mi coś bardzo smutnego
Te masy myślą i działają wtórnie wciąż
Te masy są głupie bezmózgie są

Chyba jesteśmy świadkami zagłady
Gdzie się podziały te normalne czasy
Słyszę ich każdy mówi tu jak robot wciąż
System ogranicza ich myślą że nic nie mogą wziąć

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili

Boże ratuj dobrych ludzi bo coraz więcej debili
Pośród fejsbukowych ulic nic mnie już tu dziś nie zdziwi
Daj jednemu zabawkę będą się nią bawili wszyscy
A tak naprawdę każdy ucichnie po chwili
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Ratuj

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole à droite du cadenas
2| symbole en haut de l'appareil photo
3| symbole en bas de la poubelle
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid