paroles de chanson / Pięć Dwa parole / Świat umiera lyrics  | ENin English

Paroles de Świat umiera

Interprètes Pięć DwaHans Solo

Paroles de la chanson Świat umiera par Pięć Dwa lyrics officiel

Świat umiera est une chanson en Polonais

Z każdym obrotem ziemi wokół słońca
Widzę to wyraźnie świat już zbliża się do końca
Coraz mniej ludzkich uczuć w nas pozostaje
Coraz więcej zła do młodych umysłów się przedostaje
Brutalność połączona najczęściej z bezmyślnością
Owocuje bezsensowną złością a moralnością
Zamiast serca kamień wypatrzone sumienie
Opisuję tylko nie liczę na to że coś zmienię
Presja otoczenia musisz musisz czy chcesz
Być jak oni wierzysz tak jak oni tak jak oni żyjesz
Z dnia na dzień narkotyczny sen
Budzisz się na następny dzień to nie był sen
Tak jest dzień w dzień to rzeczywistość jawa
Tonami wypalana trawa wszystko jest ok
Niewinna zabawa lecz ktoś na stół wyłożył zupełnie inne karty
Teraz twarde zabawki są w użyciu a to już nie są żarty
Od wschodu do wschodu jazda za kółkiem białego sportowego samochodu
Kiedyś nazywany Buli teraz chudszy od miejscowych żuli
Nocą wyruszasz na podbój świata a za dnia pijesz jak szmata
Właśnie tak gnijesz mimo że nadal żyjesz
Balansujesz na krawędzi z której łatwo możesz spaść w dół
Módl się żeby nowej zabawki nowej nie położyli na twój stół

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Dzień po dniu niekończąca się opowieść słuchać strzały
Syreny płacz rozpaczliwe krzyki obdrapane kamienice
Baraki wypełniają mą dzielnicę Małe dzieci chowane przez ulicę
Gdzieś w melinie najebani ich rodzice brat w więzieniu
Siostra dawno zwiała z bogatym fagasem
W brzuchu burczy nieustanna walka z czasem od pierwszego do pierwszego
Pusta kieszeń i lodówka w środku ciemnego pokoju migająca jarzeniówka
A tuż pod nią czterolatek w ubraniu zszytym z szmatek
Stoi i spogląda wielkimi oczami grzebie w buzi brudnymi palcami
W ciszy słychać jego oddech ciężki jak ze stali
Zmęczony i samotny bez ciepła i miłości
Uwięziony w kręgu przytłaczającej ciemności
Jego matka chciała uciec od ciężkiego życia
Lecz alkohol to nie miejsce do ukrycia (to nie miejsce do ukrycia)
Co mam myśleć patrząc na takie obrazy
Tak przejrzyste niczym wyjęte z koszmaru
Jednak bardzo rzeczywiste i co zrobić kiedy widzę
Dziecko tonące w krzyku lub znajduję noworodka na śmietniku
Jak mam nazwać kogoś kto katuje własne dziecko bez powodu
Nie daje mu niczego oprócz cierpienia i głodu
Szukasz usprawiedliwienia mówisz mi że nic się nie zmienia
Sam miałeś takie dzieciństwo teraz powtarzasz to samo świństwo
Pytasz mnie jak człowiek przegrany na starcie może znaleźć życiowe oparcie
Kiedyś wierzyłem że może ale teraz już nie wierzę
Bo kiedy ty mi mówisz człowiek ja słyszę zwierzę
I jak rzeczywiście nic na lepsze się nie zmienia
To w XXI wieku wszyscy zapomną o człowieku

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Co wieczór kładę się na plecach i patrzę jak kręci się świat
Na brudnych interesach chłodzi boki metalowych krat
Tu ginie wróg tam ginie brat spoglądam na błękitną planetę
Tak jak po przegranej bitwie patrzy na pobojowisko zwykły człowiek
A to co widzę sprawia że nie mogę zamknąć powiek
Tyle złych doświadczeń tyle tragedii za nami a tu nadal dramat
Rozgrywa się nam przed oczami nadal wojny trawią niewinne istnienie
Bo ktoś tam na górze realizuje swoje założenie siedząc z dala od ognia
I świstających kul mówi nam co dobre a co złe co jest zgodne z prawema co nie
Wciąż stawiamy mury zabijamy za odmienną wiarę inny kolor skóry
Depczemy wszystkie ideały by dojść do świętości plujemy na najwyższe wartości
Nazywasz pieniądz bogiem a Boga swoim wrogiem
Robisz wszystko byle tylko jak najwięcej mieć
Niszczysz naszą matkę powiedz gdzie pójdziemy kiedy jej zabraknie
Co się z nami stanie co z nas pozostanie gdy spłonie nam dom
Odchodzi matka Ziemia a wraz z nią wszystkie dzieci
Już coraz słabiej z nieba słońce świeci
Już coraz ciszej bije serce świata a nadal brat zabija brata

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Świat umiera razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca ostatnim spojrzeniem

Szanuj bliźniego Twego jak siebie samego jak to się odnosi do życia twojego
Być albo nie być o to jest pytanie zdepnij jak robaka każdego kto na twojej drodze stanie
Rozpychając się łokciami podążaj po trupach do celu
Inaczej nie osiągniesz nic mój przyjacielu tak sądzi wielu co najgorsze oni mają racje
Ja inwestuje w siebie to są moje obligacje liczy się to czego się nauczę w szkole
Życie i tak przydzieli mi wybraną rolę póki co mam nie wiele lat otworem stoi dla mnie świat
Jest ze mną rodzina siostra i brat sam spróbuje wykuwać swój los w tym chorym świecie
Przemocy sami dobrze o tym wiecie czasem zastanawiam się nad sensem
Tego wszystkiego uczysz się chcesz być kimś i co przyjdzie ci z tego?
Trafiasz w nieodpowiednie miejsce w złą godzinę zastrzelony przez swych braci
Opuszczasz na zawszę swą rodzinę
Skąd bierze się w nas tyle nienawiści
Skąd tyle złości zazdrości uczucia nie pewności
Odpowiedź czeka o 150mln km ponad naszymi głowami
Uniesiesz się tam kiedyś i spotkasz ze swoimi braćmi i siostramiktórych nie ma tu już z nami
Pamiętaj Ty i słońce to jedność cała krystalicznie czysta bezwzględnie doskonała
Stała niezmienna od milionów lat dzięki niej istniejesz Ty i istnieje świat
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Świat umiera

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole à droite de la cible
2| symbole en bas du smiley
3| symbole à gauche de l'étoile
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid