Zacznij nudzić mnie zmienię cię na lepszą wersje
Dalej budzi wstręt próbuje nadpisać siebie
Zacznę burzyć sens dezaktywuj me istnienie
Jak się zbudzę weź weź cofnij mnie
Skompresuj cierp
Ucieczki droga zasypana przez śnieg
Cierpki deszcz
Barwi czerwień na biel
Uciekaj stąd zanim pojawie się gdzieś
Rozleje się krew utracę swój sens

Ctrl Z wycofaj wstecz
Ucieczki droga już nie ma jej
Wśród spektrum zer jedyna część
Ucieczki droga nie ma mnie
Zniknął cień zniknął gdzieś
In my head nie ma mnie
Zniknął cień zniknął gdzieś
In my head

To jedyna szansa by wrócić na start
Czas się zapada gubi nas
Zmysłów nam nadmiar
Smaku i zapach
Widzę jak wszystko traci kształt

Podróżuje w miedzy światy
Chodź podziel się co cię boli
Między nami nic poza tym
Potwornie głuchy mroczny dźwięk
Twa mnoga cisza razi mnie
Spektakularnie jasny cień
Nie ma mnie
Mnie mnie mnie

Ctrl Z wycofaj wstecz
Ucieczki droga już nie ma jej
Wśród spektrum zer jedyna część
Ucieczki droga nie ma mnie
Zniknął cień zniknął gdzieś
In my head nie ma mnie
Zniknął cień zniknął gdzieś
In my head