Powiedzieć tego ja Ci nie mogę
Tego że bardzo ja kocham się w Tobie
W moim uczuciu przerosło mnie
Głowę straciłem bo chcę Cię mieć
Pytam o Ciebie i wielu przyjaciół
Każdy mi mówi ach nie ma Cię Joasiu
Ona zrozumie że kochasz Ty ją
Podejdź pogadaj i oczaruj ją

Tak głupio spoglądać teraz
Na Twój dom
A łza mi spływa wciąż
Jak na złość
Olśniła mnie uroda
I Twój wdzięk
Sekretów uczuć nie chcę
Więcej mieć

Wysyłam do Ciebie okruch nadziei
Pragnąłbym bardzo byśmy razem się śmieli
Tęsknota rozpaczy zabija mnie
Honor rozumu zniszczyć mi chce
Lecz obiecuję że jutro pójdzie
Znajdę dla Ciebie jakbym się nudził
Powiem co czynię i czego nie skłamię
W Twoim milczeniu w końcu się złamię

Tak głupio spoglądać teraz
Na Twój dom
A łza mi spływa wciąż
Jak na złość
Olśniła mnie uroda
I Twój wdzięk
Sekretów uczuć nie chcę
Więcej mieć

Tak głupio spoglądać teraz
Na Twój dom
A łza mi spływa wciąż
Jak na złość
Olśniła mnie uroda
I Twój wdzięk
Sekretów uczuć nie chcę
Więcej mieć