W Środku Nocy est une chanson en Polonais
Znowu nie śpię w środku nocy wrzeszczę w niebo głosy
Ktoś w tym mieście słyszy że wzywam pomocy
Gdzie jesteście gdy was wołam znów mam przed sobą potwora
I nie zdołam sam mu stawić czoła nie nie
Sam tego chciałem wiem sam tego chciałem wiem
Wszystko co działo się ostatnio było tylko snem
Sam tego chciałem kiedyś słowo było ciałem
Dziś nikogo nie mam obok stale siedzę sam ze sobą
To nie zdrowo chcę na nowo zacząć z tobą
Ale boję się co będzie dalej znasz mnie doskonale
Strasznie źle mi z tym że straciłem w ciebie wiarę
Gorzkie żale w studiu jak w konfesjonale
Amen ani razu nie skłamałem
Przed mikrofonem stoję jak przed Panem
Czuję że zostanę sam na wieki wieków amen
Proszę powiedz mi że zwariowałem
Amen ani razu nie skłamałem
Przed mikrofonem stoję jak przed Panem
Czuję że zostanę sam na wieki wieków amen
Proszę powiedz mi że zwariowałem
Znowu nie śpię w środku nocy wrzeszczę w niebo głosy
Bierzcie i jedzcie z tego jak prorocy
Chcecie jeszcze wiem że każdy z nas czuje nie dosyt
Ale wierzcie mi przez cały czas robię co w mojej mocy
Już od dawna spędzam każdą wolną chwilę
Myśląc tylko o tym ile do tej pory spierdoliłem
Czuję winę moją bardzo wielką winę
Zgrzeszyłem myślą mową zaniedbaniem oraz czynem
Mam za sobą serpentynę przeszłość jest mi obojętna
A jedyne czego żal mi to że widzę cię od święta
Moje dłonie są już sine ogień płonie w twoich rękach
Inni wierzą że w koronie cała siła jest zaklęta
Ja wiem że pękają od niej skronie
Gdybym był na twoim miejscu oddałbym wszystkim za swoje
Przy mikrofonie stoję ale jak na poligonie
Więc wiem że słowa mogą ranić jak naboje koniec
Amen ani razu nie skłamałem
Przed mikrofonem stoję jak przed Panem
Czuję że zostanę sam na wieki wieków amen
Proszę powiedz mi że zwariowałem
Amen ani razu nie skłamałem
Przed mikrofonem stoję jak przed Panem
Czuję że zostanę sam na wieki wieków amen
Proszę powiedz mi że zwariowałem