Twoje ciało i Twój głos
Twoje usta i Twój nos
Twoje ciało i Twój głos
Twoje usta i Twój nos

Twoje ciało i Twój głos
Twoje usta i Twój nos
Twoje ciało i Twój głos
Twoje usta i Twój nos

Tysiące typów chce rapować jak ja
Miliony kobiet chcą wyglądać jak Ty
I nawet nie patrzę kto dziś goni nas
Po co trwonić czas na gorszych niż my
Nie nie tylko kiedy iskrzy poszedłbym za Tobą w ogień
Świat to pył więc go strąćmy z ramion
Chcesz to krzycz nikt nie śpi za ścianą
To co dla nich jest poważne dla nas jest tylko zabawą
A za wielokropkiem stoją trzy wykrzykniki
Uśmiechamy się do siebie ale nikt się nie cieszy
Kiedy wymieniam zalety trochę wstyd Ci zaprzeczyć
Perfumy między nami nie są jedyną chemią
A seks w naszej sprawie nie jest jedynym sędzią

Twoje ciało i Twój głos
Twoje usta i Twój nos
Twoje dłonie Twoja szyja
Krew pulsuje w moich żyłach

Gdy Cię widzę gdy Cię czuję
Krew pulsuje wciąż
Gdy Cię widzę gdy Cię czuję
Krew pulsuje wciąż

Chodź pokażę Ci zdjęcia
Na których z ludzi zrobiłem zwierzęta
W swoich obcasach poluzuj zapięcia
Bo zaraz z siebie zrobimy zwierzęta
Przestań nie lubię tego słowa
Bestia wychodzi ze mnie wtedy
Kiedy presja dobiera się do mnie
I staram się podnieść
I tak często błądzę błądzę
Szukając Ciebie kiedy gasisz światło
Znajdź mnie wtedy kiedy świat mnie gasi
Łatwo przyszło pójdzie łatwo
Ciężko nie spać ciężej zasnąć
Auto McDrive arizony
Hotel Maincraft seks bez kołdry
Wezmę kumpli wezmę Ciebie
I może to będzie coś więcej niż podróż
I może zrobimy dla siebie coś w końcu
Uciekam jak Rommel bo życie to Tobruk
I płonę gdy wzrokiem przenikasz mój korpus
Nie krzyczysz że dość już a krzyczysz na końcu
Śmiech łzy radość smutek
Śmiech łzy radość smutek
Jeśli tego nam zabraknie to szykujmy sobie kule
A na razie strzelaj w niebo strzelaj w niego
Bo jak Bóg chce nas zrozumieć musi złapać nasze ego
Śmiech łzy radość smutek
Jak kochać się mocno jak kochać to czule