Czujesz to adrenalina
Co robisz z zakazem adrenalina
Zatańczą ci co koronują się samozwańczo
To średnie i biednie jest tupać ten panczo
Schowajcie proporce to nie te proporcje
Mam najlepszy sort znów przychodzą po porcje
To nie jest hymm chociaż ma coś z hymnu
Moc ogień i dym
W tym tracku brak szwindlu
Easy weź się nie podniecaj
Nie jeden się wzbił i zaraz w dół zleciał
A ja ciągle tu jestem tak jak widać
Rap start moje bębny i śmigam
Jest ryzyko jest niezła zabawa
Na granicy bezpieczeństwa znowu tutaj się ustawiam
A pikawa wali mocno
To zadania na ostro
Na krawędzi ryzyka my czujemy
Się wręcz bosko
Strach zagląda w oczy i często drżą ręce
Lecz tak ciężko się wycofać bo chcesz
Więcej i więcej
Na co dzień odzywam się mało jeśli już to z sensem
I tez z sensem ale więcej ja nawijam jako mc
Odpalony majk nakręca do lirycznej eksplozji
Odpalona fura zachęca wejść w
Uliczny pościg
Piłka w ręku kręci żeby wsadzić
Ją w obręcz
A buckmacher podkręca żeby odstawić na progres
Full na bit to pierdąlnięcie stopy
To siła równa tej jaką ma motocykl
Sam zobacz tego nie opiszą słowa
Jak widowiskowa jest jazda startowa
Toczą się koła po szorstkim asfalcie
Gumy spalcie rymy rapowe wsparcie
To zawarte w naszym życia standardzie
Kłaniam się ryzykiem adrenaliną karmie
Kawa czy red bull stawia na nogi
I jak cukier to gorzkie życie osłodzi
Bez względu na aure u nas zawsze gorąco
Bo ciekawiej żyje ten co jeździ pod prąd

Adrenalina niszczy głośniki
Adrenalina pali tłumiki
Killing the streets to druga runda
Najczystszy hardcore Familia Spinache and P-Z pumba

Adrenalina niszczy głośniki
Adrenalina pali tłumiki
Killing the streets to druga runda
Najczystszy hardcore Familia Spinache and P-Z pumba

Można tak jak większość po prostu wegetować
Albo stale być w ruchu i coś kombinować
Opychać towar albo ciężko pracować
Sam wybierz jaka będzie twoja droga
Są wśród nas tacy którym cały czas poziom adrenaliny wskazywać musi max
Cokolwiek robimy zawsze w tym szukamy
Mocnych wrażeń chwili grozy i obawy
To jak nawyk ciągła chęć zwycięstwa
Ucieczki od rutyny zrobienia czegoś extra
To jest stan w którym czuje się błogo
Między niebem a piekłem w pełni jestem sobą
Pędzę szybkim tempem coraz szybszym tętnem
Adrenalina w żyłach odstawia niezły heysel
Wiecej szybciej dalej mocniej
Ludzka natura nastawiona na postęp

W tym świecie diabeł szepce do ucha
Na każdym kroku czeka jakaś pokusa
Posłuchaj ekipy która wie jak to przejść
Bawić się dobrze i omijać 666

Adrenalina niszczy głośniki
Adrenalina pali tłumiki
Killing the streets to druga runda
Najczystszy hardcore Familia Spinache and P-Z pumba

Adrenalina niszczy głośniki
Adrenalina pali tłumiki
Killing the streets to druga runda
Najczystszy hardcore Familia Spinache and P-Z pumba