Nie chcę być tutaj jak pionek
Chuj mnie obchodzi jakiś Rolex
Robię prawdziwy rap ziomek
Choć mógłbym tu już polec
Nie będę woził się Porshe
Ej gdy ona dzwoni do mnie
Trr Trr ja zawsze odbiorę (prawie zawsze)
Przez ludzi wierzę w koniec
Tylko przez nich wyłącznie
Nie chodzi tu o asteroidy
Tylko że wy to skurwysyny
Każdy chce mieć ten cash
Każdy chce mieć ten sos
Lecz nie każdy to wie
Że to trochę jest zło
Każdy myśli później oh
Każdy później myśli o tym
Że zdobyć go jest ciężko
Kolejna porażka zaliczona
Wiesz o co kaman ziomal
Nie zgadza Ci się kabona
Gdzie jest ta Twoja forsa
Gdzie jest ta forsa

Ludzie tu myślą tylko o tej forsie
Ja chcę szczęście które jest za horyzontem
Będę sobie jeździł samochodem w Forzie
Potem będę się woził w moim nowym Fordzie
Ja mam nad sobą prawdziwą ochronę
A waszą jedyną tarczą jest ten Rolex
Ty ciągle gadasz że masz tą forsę
A jak trzeba opłacić mix nagle nie masz nic na koncie
To jest takie proste
Nie wydaję nic więc mam tą forsę
I wydaje mi się że to życie nie jest takie proste
Kiedy znowu pod nogami mam rzuconą kłodę
Kiedy znowu widzę problem
Jeszcze chwila i się przez to zamknę w sobie
Jak byłem mały już lubiłem liczyć forsę
Teraz coraz częściej myślę tu o Tobie