Może rowerem nie
Może skuterem źle
Może na Jawie skąd
Może Syreną błąd

Dobre buty z dobrej skóry
I pod stopą ziemi pas
Na doliny i na góry
Polną drogą i przez las

Kamień błotko w jezdni dziury
Równo wolno mamy czas
Dobre buty z dobrej skóry
Nie zawiodą nas

O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas

Czy miał pan kraksę nie
A może poślizg gdzie
Był pan karany ja
Jak pan to robi ba

Dobre buty z dobrej skóry
I pod stopą ziemi pas
Na doliny i na góry
Polną drogą i przez las

Kamień błotko w jezdni dziury
Równo wolno mamy czas
Dobre buty z dobrej skóry
Nie zawiodą nas

O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas

Płaci pan raty nie
Brał pan zaliczkę gdzie skąd
Nie ma pan długów fakt
Więc jak pan żyje tak

Dobre buty z dobrej skóry
I pod stopą ziemi pas
Na doliny i na góry
Polną drogą i przez las

Kamień błotko w jezdni dziury
Równo wolno mamy czas
Dobre buty z dobrej skóry
Nie zawiodą nas

O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas

O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas
O nie zawiodą nas