Siemasz dzieciak koloruje tobie świat
Nie szata zdobi człowieka ty pamiętaj o tym brat
Tutaj szarość barw dookoła dobrzy ludzie
Życie wcale proste nie jest
Nieraz sam się w nim pogubię
Ale idę dalej marzenia coraz bliżej
Ważne dobre słowo dzięki bracie dalej idę
I widzę uśmiech dziecka to daje siłę
Bezinteresowna pomoc bądź sobą tylko tyle

Cofnij się wstecz otwierając swoją szafe
Jak byłeś dzieciakiem wyciągnij fotografie
I co widzisz? Bo ja miłość i braterstwo
Miałem dom rodzine niczego więcej nie chcąc
Dobrze pamiętam jak z sianem było kiepsko
Nigdy się nie poddać jest kwestią najważniejszą
Nie pieniądze nie szaty nas dziś zdobią
Patrz te dzieciaki motywacją moją
Mają coś czego nie ma tu połowa
To wielkie serca i charakter co wychował
Trud co zmagają się z nim codzień
Kształtuje ten charatker one mają siłę w sobie
Marzenia w ich głowie w pięknej krainie
Tu szarość nie istnieje a człowiek dobrze żyje
Teraz widzę uśmiech na twarzy dziecka
Wiem że swoim czynem dałem sporo szczęścia

Siemasz dzieciak koloruje tobie świat
Nie szata zdobi człowieka ty pamiętaj o tym brat
Tutaj szarość barw dookoła dobrzy ludzie
Życie wcale proste nie jest
Nieraz sam się w nim pogubię
Ale idę dalej marzenia coraz bliżej
Ważne dobre słowo dzięki bracie dalej idę
I widzę uśmiech dziecka to daje siłę
Bezinteresowna pomoc bądź sobą tylko tyle

Kolorujemy przestrzeń kolorujemy życie
Skoro nie mogą tego zrobić rodzice
Wychowany przez ulice opisuje co widzę
Ciesz się jeden z drugim że żyjesz w dobrobycie
Bo nie chciałbyś w ich butach zrobić nawet kroku
Ciesz się jeden z drugim że masz własny pokój
Masz własne lokum? To podziękuj bogu
Że masz na kim oprzeń ogrom swych kłopotów
Kolorujemy rapem jotesy i chazet
By dać im uśmiechy jak z pierwszych stron gazet
I zróbmy to razem bo ty też pomóc możesz
Daj pare groszy i bądź jak wzorzec do naśladowania dla innych ludzi
Ile dasz z siebie tyle do ciebie wróci
To proste chłopaku pomoc dla dzieciaków
Ja za pomocą rapu ty jak umiesz poratuj