LATO est une chanson en Polonais
Lato słyszałeś kiedyś coś lepszego
Znowu wychodzę n dwór i z ziomami piję browary
Na ławce każdy z nas jest już uchachany
Kiedy schodzę na parter jadąc windą
Będę za tym tęsknił
Na wiosnę na jesień i na zimę i na zimę i na zimę
Gdy kładę się spać jest już widno
Patrzę na wschodzące słońce i widzę przyszłość
Rano nie będzie mi przykro bo wstanę w południe
I wyjdę do zioma będziemy pić piwo
Za parę godzin nas słońce chwyci
Więc chwytam ten moment i pierdolę limit
Jest ciepło zakładam przewiewne ciuchy
Ubrany na biało wypuszczam te buchy
I czuję że nigdy mi się to nie znudzi nigdy się nie znudzi
Mój uśmiech jest szczery nie sztuczny na pokaz
Jestem naprawdę szczęśliwy
Z depresyjnej zimy wyszedłem jak fota
Bo dziś planujemy z Szersheniem piknik
Zbieramy ekipę ogarniamy wózek
Słońce się daje we znaki przez szyby
Ktoś prosi o zeta więc daję złotówkę
A on dziękuje miłego dnia życzy
Zakładam czarne okulary na nos
Chyba u ziomka zostanę na noc
Smutek jest jebaną fatamorganą
Jednak lecimy na miasto
Lato to jest to na co czekam cały rok
Problemy odchodzą w bok robię kolejny krok
Mohery mają szok po chmielu mamy lot
Łapię swój trop i szybko schodzę pod blok
Mordo skacz robimy dab
Nie liczę lat na lato hajs
Palimy grass mamy się nice
Powiedz co to czas co to czas
Wakacyjne odpały to nie wszystko ziom wszystko ziom
Chwytamy dziś za broń chwytamy za broń
A bronią naszą hajs strzelamy w ekspedientki
Na snapa szybkie selfie bo czekają nas baletki
Taniec w klubie z kobietami a potem idziemy na plener
By popatrzeć na zieleń i odpalić też i zieleń
Jeszcze bardziej szczęśliwi chcemy coś zrobić
Jeśli dałoby radę to po jeziorze i pochodzić
Jak w zimę ale w lato jak jezus w swych sandałach
Historia ta blisko dwa k lat jak dla mnie nadal karat
Nie wypada przecież wypaść ze wspólnego wypadu
Ziomki życiem razem z browarem siedzimy dziś w garażu
Jabba the hut już jest super gadamy już głupoty
Tematy zmieniają pozycję jak po potasowaniu taroty
Stary no co ty na kłótnie nie mam już ochoty
Nie wracam na kwadrat bo będę miał kłopoty
Lato to jest to na co czekam cały rok
Problemy odchodzą w bok robię kolejny krok
Mohery mają szok po chmielu mamy lot
Łapię swój trop i szybko schodzę pod blok
Mordo skacz robimy dab
Nie liczę lat na lato hajs
Palimy grass mamy się nice
Powiedz co to czas co to czas