Kłamstwa est une chanson en Polonais
Zamiast jebanego szczęścia widzę blizny
Wieje na mnie chłód dlatego jestem zimny
Straciłem dawno nadzieję
Jestem specyficzny i cichy i inny
Nienawidzę wszystkich
Podpisałem pakty z diabłem zapukałem do twych drzwi
Dziary pokrywają ciało jak możesz zaufać mi kiedy
Kiedy śpisz dopiero wtedy działa
Pomóż mi uciec ze złego świata
Straciłem kontrolę nad swoim ciałem
Jeszcze nie doskonały kiedyś będę ideałem wiesz
Dużo wersów chyba je przedawkowałem
Ale nie żałuję kiedyś będą legendarne
Muszę ogarnąć wtyki żeby zarobić ogromny szmal
Liczę zyski nie chcę więcej niepotrzebnych strat
Moje kłamstwa powodują zbyt dużo zła
Moja dusza pokazuje ile jestem wart
Muszę ogarnąć wtyki żeby zarobić ogromny szmal
Liczę zyski nie chcę więcej niepotrzebnych strat
Moje kłamstwa powodują zbyt dużo zła
Moja dusza pokazuje ile jestem wart
Muszę ogarnąć wtyki żeby zarobić ogromny szmal
Liczę zyski nie chcę więcej niepotrzebnych strat
Moje kłamstwa powodują zbyt dużo zła
Moja dusza pokazuje ile jestem wart
Zamiast twojego uśmiechu widzę błyszczyk
Nic nie jest w porządku nawet moje myśli
Jeśli mówiłem Ci że wyglądasz ślicznie
To przepraszam po używkach jestem milszy
Gonimy za sianem taki mamy instynkt
To normalne że panowie chcą tą
Robisz muzykę to stajesz mi się bliższy
Nie nie patrz mi się na ręce bo robię zyski
Chucham tu teraz tak szybko bo nie wiem co dzieje w głowię mi się
Chciałbym tu Ciebie a nie widzę jej
Tak dużo palę bo miałem jebaną nadzieję że się zapomnę
Ogarnę palenie a potem siebie
Muszę ogarnąć wtyki żeby zarobić ogromny szmal
Liczę zyski nie chcę więcej niepotrzebnych strat
Moje kłamstwa powodują zbyt dużo zła
Moja dusza pokazuje ile jestem wart
Muszę ogarnąć wtyki żeby zarobić ogromny szmal
Liczę zyski nie chcę więcej niepotrzebnych strat
Moje kłamstwa powodują zbyt dużo zła
Moja dusza pokazuje ile jestem wart