Długie spacery samotne zakupy
I tak dzień po dniu
A w szare niedziele robótka na drutach
Mój świat z wełen stu
W kłębek zwinięte trzy małe marzenia
Że welon że ślub
Tak było dopóki przypadkiem zdarzenia
Przyniosły mnie tu tu do ciebie

Daj czas nauczyć się
Tych wszystkich codziennych spraw nieznanych
Daj czas pokochać to to wszystko co tobą jest

Łóżko polowe stos książek pod ścianą
I to był mój świat
Pomysły wciąż nowe wyprawy w nieznane
Tak dni goni wiatr
Mleko pod drzwiami do kina czasami
W niedzielę na mecz
Tak było dopóki przypadkiem zdarzenia
Przyniosły mnie tu tu do ciebie

Daj czas nauczyć się
Tych wszystkich codziennych spraw nieznanych
Daj czas pokochać to to wszystko co tobą jest

Późne powroty i chwile milczenia
Co kryje się w tym
Czasami niepokój że czas mnie oszuka
I zgubię swe sny
Chwile przy oknie gdy świat w deszczu moknie
Co kryje się w tym
Czasami niepokój że nagle się zmieni
Porządek tych dni

Lecz na razie

Daj czas nauczyć się
Tych wszystkich codziennych spraw nieznanych
Daj czas pokochać to to wszystko co tobą jest

Daj czas nauczyć się
Tych wszystkich codziennych spraw nieznanych
Daj czas pokochać to to wszystko co tobą jest

Cza cza cza