Oczy w kolorze kodeiny

Oczy w kolorze kodeiny
Swoje sny przekształcamy na szyny
Nie za bardzo skupiam się na ich opinii
Nie za bardzo mam ochotę gadać z nimi
Szukajmy rozwiązań a nie winy
Swoje sny przekształcamy na szyny
Nie za bardzo skupiam się na ich opinii
Nie za bardzo mam ochotę gadać z nimi
Szukajmy rozwiązań a nie winy

Ciężko mi się czasem poczuć żywym
Mam wrażenie że już otacza mnie tylko plastik
Przypominam sobie że krew płynie mi przez żyły kiedy jestem z nią
Wiesz że kręcą mnie zamki
Wiesz że chciałbym mieć własny
Wiesz że nie jestem łatwy do zrozumienia zawsze mamy swoje upadki
Wieczorami lecimy pozwiedzać kosmos
Chwilę później spadamy jak gwiazdy
Tak jak one chcę spełniać życzenia
Z dnia na dzień moje życie się zmienia
Żyjąc na mój sposób pominąłem cały schemat cały schemat

Tak jak one chcę spełniać życzenia
Z dnia na dzień moje życie się zmienia
Żyjąc na mój sposób pominąłem cały schemat cały schemat

Oczy w kolorze kodeiny
Swoje sny przekształcamy na szyny
Nie za bardzo skupiam się na ich opinii
Nie za bardzo mam ochotę gadać z nimi
Szukajmy rozwiązań a nie winy
Swoje sny przekształcamy na szyny
Nie za bardzo skupiam się na ich opinii
Nie za bardzo mam ochotę gadać z nimi
Szukajmy rozwiązań a nie winy

Oczy w kolorze kodeiny
Oczy w kolorze kodeiny
Oczy w kolorze kodeiny
Oczy w kolorze kodeiny