song lyrics / Trap Typieee / Kiedyś tu będzie inaczej lyrics  | FRen Français

Kiedyś tu będzie inaczej lyrics

Performers Trap TypieeeFiflakWavyzien

Kiedyś tu będzie inaczej song lyrics by Trap Typieee official

Kiedyś tu będzie inaczej is a song in Polish

Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na Stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno
Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na Stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno

Co dzień się budzę i zasypiam z myślą że może kiedyś będzie lepiej
Liczę wciąż na to tak mocno że z taką mocą chciałbym liczyć na siebie
Kilka dziewczyn duży hype chciałem je bo miałem więcej naważyć
Co mi się stało że prawie na drzewie wisiałem? Ziomy nauczyły jak mieć wyjebane
Kiedyś zacząłem nagrywać muzykę bo działa ona na mnie jak lek
Dalej chcę kurwa nagrywać muzykę po prostu robię co lubię
Wychowany w biedzie na szczęście uśmiechnął się los do mnie
Gdy zarobiłem pierwszą kasę z muzy byłem kurwa szczęśliwym chłopcem

Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na Stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno
Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno

Kiedyś też było inaczej mama wychowała bo ojciec pod sklepem
Gdyby nie mama i gdyby nie ośrodek bym wisiał już dawno na drzewie
Bardzo się cieszę ze idzie do przodu używki odstawiłem głębiej
Złe towarzystwo inaczej wpływało dlatego byłem gorszym dzieckiem
Pierwszy skun jak pierwszy seks nie da się tego opisać
Pierwszy u mnie ćwierć miliona to dla mnie jak wygrana życia
Mimo że liczby są u mnie na lepsze to jestem tym samym człowiekiem
Mam jednego brata na boku bo inne kurwy okazały się fejkiem
Mam dla ciebie radę mordo. Jaką? Nie daj sobie dmuchać w kaszę
Rówieśnicy dają trochę popalić dlatego lecę ciągle dalej
Całe życie niewspierany bo jestem słabym małolatem
Zacząłem od zera zakończę przy stówie bo przy muzie daje cała parę

I pamiętaj mordo
Wolę mieć jednego brata niż gromadę która się okazała fałszywymi osobami
Nie dawaj sobie nigdy stary dogryzać tym dupkom
Musisz w siebie wierzyć i robić to co kochasz pamiętaj
Ludzie są jak gwiazdy na niebie: raz są a raz ich nie ma
Wiesz o co chodzi trzymaj się

Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na Stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno
Kiedyś tu będzie inaczej kiedy opuszczę ten blok
Alko skun i dopalacze kosa szyja głowa glock
Żyłem na sto pora na Stop ludzie na bok miasto
Ciemne w nim nie da się zasnąć dla nas tu chyba za ciasno
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Kiedyś tu będzie inaczej lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the left of the camera
2| symbol at the top of the cloud
3| symbol to the right of the trash
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid