song lyrics / Rena Rolska / Fantazja warszawska lyrics  | FRen Français

Fantazja warszawska lyrics

Performer Rena Rolska

Fantazja warszawska song lyrics by Rena Rolska official

Fantazja warszawska is a song in Polish

Dziś znowu mi się przyśni
Warszawskim bladym świtem
Wolancik z ciemnej wiśni
Dwa konie jabłkowite

Pojedziemy przez Warszawę
Pan Marwani dziś nas prosi na zabawę
Błyszczą kandelabry świetliste jaskrawe

Długą potem Freta
Między kramy prosto w ramy Canaletta
W pejzaż malowany
W urok zapomniany warszawski czas
Konie jabłkowite
Bladym sennym świtem powiozą nas

Kwiaciarce na Kanonii
Talara rzucisz z gestem
I dasz mi pęk piwonii
Bo wielką damą jestem

A na Zamku bo jest Zamek
Na teatrum wystawiają nową dramę
Fedra los przeklina tyradą Racine'a

W rynku gra kapela
Nad dachami lśni księżyca karawela
Pejzaż malowany
Wciąż niezapomniany warszawski czas
Konie jabłkowite
Bladym sennym świtem powiozą nas

Długą potem Freta
Między kramy prosto w ramy Canaletta
W pejzaż malowany
W urok zapomniany warszawski czas
Konie się zmęczyły
Czas powracać miły do domu czas

Na na
Taksówka odwiezie nas
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Fantazja warszawska lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of magnifying glass
2| symbol to the left of the cloud
3| symbol to the left of the trash
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid