Kiedy gasną światła milcz
Kiedy gaśnie niebo żyj
Żyj tak jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra

Nie oddam ciebie kochanie nie
Gdy się nudzimy to razem razem
Gdy się kładziemy to razem razem
Zawsze we dwójkę bo raźniej
Gdy trzymasz mnie za rękę mogę przejść przez piekło
Dodajesz sił z każdym dniem to nie jest lekko

Nie wiem nie wiem co zrobić mam
Ciągle szukam cię w moich snach
Nie zostawiaj mnie nie zostawiaj mnie

Kiedy gasną światła milcz
Kiedy gaśnie niebo żyj
Żyj tak jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra
Jakby miało nie być jutra

W ogień nie pójdę za brata, lecę do niego pół świata
Za tymi ludźmi co nosili honory i życie na plecach
Kiedy reszta słabła
Za tych co w dół pchali nas tak
Sorry no taka jest prawda
Najbardziej świeci tam najmniejsza gwiazda
I w końcu tu przestanie błyszczeć jak panna

Nie wiem, nie wiem co zrobić mam
Ciągle szukam cię w moich snach
Nie zostawiaj mnie nie zostawiaj mnie

Kiedy gasną światła milcz
Kiedy gaśnie niebo żyj
Żyj tak jakby miało nie być jutra
Kiedy gasną światła milcz
Kiedy gaśnie niebo żyj
Żyj tak jakby miało nie być jutra