song lyrics / Pięć Dwa / Początek i koniec lyrics  | FRen Français

Początek i koniec lyrics

Performers Pięć DwaHans Solo

Początek i koniec song lyrics by Pięć Dwa official

Początek i koniec is a song in Polish

Ta sama chwila ktoś w samotności odchodzi
Ta sama chwila dziecko się rodzi
Teraz staruszkowie kiedyś tacy młodzi
Byłeś wolny teraz kraty
Miałeś pełno sina potem same straty
Obok siebie biedny i bogaty
Kopałeś doły w drodze do sławy sam wpadłeś
Spadłeś na dno koniec zabawy

Od ssania kciuka do dorosłego wnuka
Od zbrodni do nawrócenia od wiary do potępienia
Od pustej kartki do milionów słów od Adama i Ewy do miliardów głów
Wszystko co się wydarzyło musi mieć swe zakończenie
Wszystko co się kończy zostawia wspomnienie
Czy pragniesz sławy władzy i pieniędzy
Czy mądrości wiedzy zrozumienia
Pamiętaj że wszystko się zmienia
Nowe pokolenia nowe marzenia realne lub nie do spełnienia
Czy wspólnie świat się kręci a miłość przemija
Ktoś ratuje komuś życie ktoś kogoś zabija
Rodzina pogrążona głęboko w żałobie

Ale wkrótce gaśnie świeczka na twym grobie
Jesteśmy jak przelotni aktorzy w wiecznym przedstawieniu
Pojawiamy się znikamy w radości lub w cierpieniu
Tworząc jedną wielką całość która tworzy nas
Rozbijamy ją od środka przeżeramy jak kwas
Zastanawiam się dlaczego kradniesz gwałcisz i mordujesz
Może dlatego że tak naprawdę nic nie czujesz
Chcesz wolności ale pojąć co to znaczy cały czas nie umiesz
Chcesz zrozumienia a sam innych nie rozumiesz
Teraz pewien sensu swoich ruchów pewien swoich słów
Za 20 lat powiem tylko śmierci
Początek i koniec przemijanie
Niezbadane losy nigdy nie wiesz co się stanie
Tak jest i tak już pozostanie
Mimo to życie jest takie jakim je uczynisz
Radość gdy pomożesz odpowiedzialność gdy zawinisz
Leżąc na wznak przykryty kocem
Czekam aż coś mi się przyśni
W pół śnie dryfuję po bezpiecznych wodach
Moich myśli koniec dnia już za mną za oknem czernieje
Chłodna noc owijam siebie mocniej w koc
Muszę stanąć oko w oko sam na sam ze sobą
Podsumować dzisiejszy dzień wewnętrzną rozmową
Monologiem mojego ja epilogiem
Do minionego dnia prologiem do dalszego życia
Które nadal trwa możesz wygrać możesz przegrać

Ale najważniejsze aby przetrwać
Aby trwać w swoich postanowieniach blaskach i cieniach
Na górze i na samym dnie czas mknie
Zrób z nim co zechcesz
Lecz pamiętaj że i tak czeka cię grób
Pomyśl zegar cichutko tyka
Życie przecieka ci przez palce młodość szybko umyka
Jeśli nie zrobisz kroku w przód możesz to przeoczyć i umoczyć
Za kilkadziesiąt lat podliczyć liczbę zysków i strat
Zgarbiony w swym fotelu odczujesz jak szybko kręci się ten świat
Rzucony na szachownicę życia mającą swój początek i swój koniec
Jak szachowy goniec goniec na A7 goniec bije pionka wieża bije gońca
Jeden nieprzemyślany ruch i doczekałeś się swojego końca
Żegnasz ziemię i ruszasz w stronę słońca
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Początek i koniec lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the eye
2| symbol at the top of the television
3| symbol at the bottom of the heart
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid