song lyrics / Pięć Dwa Dębiec / 52 pali majki lyrics  | FRen Français

52 pali majki lyrics

Performers Pięć Dwa DębiecDonGuralEsko

52 pali majki song lyrics by Pięć Dwa Dębiec official

52 pali majki is a song in Polish

Dwóch nas tu i trzeci rap od lat kilkunastu
A czwarty to ty wychowany pośród chwastów
I czart z tym czy dajesz pięć jak może jeden na stu
Czy chciałbyś byśmy zdechli jak całe morze fantastów
Nas dwóch tu i piąte 52 jego pięść pięć ma
A część z was pamięta rap na który teraz chęć ma
Ten głód rósł aż opuchł teraz smakiem złocistym
Bo wilków nie nakarmisz przeżutą papką z top listy
To 52 dwóch na pięć czyli dwoje na piątkę
Choć nie którzy schowali już instancję na pamiątkę
I teraz jestem pewien nie jeden kozak tu pękł
Co chodził i się chwalił że już miażdźy jak Wu Tang
Kto pięć da w mieście napiłcia po tym jak UMC
Wydało „Poznań VI" refleksje bez cięcia
To 52 musisz to mieć ja będę to grać
DEEP i HANS zabieramy wszystko to co jest do wzięcia

Komedia w mediach o to co mówisz nikt tu nie dba
Trzeba dotrzeć do umysłów nie dać zamknąć się w cudzysłów
Rap musi mówić musi walczyć musi zmusić
Byś pomyślał co on mówi i nie musisz go polubić
Ja podciągam spodnie by w walce mieć wygodniej
Rap z Polski zachodniej płomień nie sztuczne ognie
Płonie ściskam dłonie na mikrofonie gnoje
To jest dopiero projekt 52 Dębiec spierdolimy wam nastroje
Bo 52 jest lepsze jako pierwsze nawija na sucho
Takie wiersze jakie inni po trzeciej kopercie
Bo 52 to 52 drugiego takiego niema i nie będzie
Bo to prawie relikt na tym świecie
Nie spotykani jak handlarze używanymi trumnami
Nie ma takich jak tych dwóch ani jednego więc sprawdź ich
Wdech tlen i wydech słowami na was respekt
Bo idzie materiał zaraz najświeższe a jednak smak jakby sprzed lat
Więc bierzcie póki czas to nas dwóch
Was na podmuch nas na podsłuch głośno
Odkręć okno w swoim auto by to mocno w miasto poszło
Nas dwóch tu głos buntu nie pokoju słychać z klubu
Nas tu dwóch to znów tu ci co idą pod prąd tłumów
Dwóch tu nas Bóg czuwa duch nas nie opuszcza
Muza tu dwóch nas puszczaj to gdzie ci się uda
Chłopaki w górę pięści dziewczyny pokażcie piersi
Wracamy do gry zapraszamy na koncerty

W dziewięćdziesiątych na ulicach było pełno wiary
Starzy pili a dzieciaki krzyczały pobite gary
Dziś mają koszmary choć namiary biorą na nich dupy
Rosną rozmiary gdy idziesz życiem na skróty
Napruty długim szarym korytarzem
Chory niejednemu łeb porył taki algorytm
Lecą wieczory
Zabawa gwar pełne kluby
Ryczą motory znów jazda
Banknoty bluby
Trans dupy bauns gruby
Wszystko bez sensu
Czułem się jakbym stał wciąż w tym samym miejscu
Wyścig do szelestu
Po chuj mi to wszystko
Ja to ja a nie imię i nazwisko
Mam kilka lat kilkanaście lub kilkadziesiąt
Ci szybcy nie nadążają mądrzy nie czają
Ci syci nie dojadają głodni nie jedzą
Choć pokój wciąż ogłaszają wojna za miedzą
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for 52 pali majki lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the left of the target
2| symbol to the right of the thumbs up
3| symbol to the right of the star
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid