song lyrics / PiH / Nie zasypiaj lyrics  | FRen Français

Nie zasypiaj lyrics

Performers PiHChada

Nie zasypiaj song lyrics by PiH official

Nie zasypiaj is a song in Polish

Spełnienie marzeń to pobożne życzenie
Ty skurwysynu nie wchodź na naszą ziemię
Czyste sumienie i przyjaźń którą cenię
To wszystko co widzisz to twoje otoczenie
Jedno spojrzenie i już wszystko wiem
Nie zaprzepaszczę szansy bo kocham nowy dzień
Proszę Cię Boże cierpienie w radość zmień
Ktoś rzuca cień i chce cię zranić
Lecz mimo to ty nie przekraczaj granic
Mają cię za nic spójrz życie przemawia
Sprostaj wyzwaniom które ono stawia
Ciągle namawiam: otwórz szerzej oczy
Pod osłoną nocy wciąż życie się toczy
Widzisz tą pięść ona znowu się zaciska
Droga przed nami wciąż jest wyboista
Każdy egoista każdy swoje zbiera
Przyjaźń zamiera wszystkim to doskwiera
Otwarta cela ktoś wchodzi ktoś wychodzi
Ja ciągle słyszę płacz strudzonych rodzin
Nie każdy z nas się z tym zgodzi

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym

Nieraz nie dwa poczujesz to ukłucie w sercu
Później wszystko szybko bez zbędnych wstępów
Akcja nabiera rozpędu utrata tchu
Kilkanaście sekund mija
Na czasu cięciwie drżysz z czoła szybkiej klęski
Łudzisz się że nikt nie przyłoży do niej ręki
Wokół oczu z których płyną łzy na życzenie
Padasz na los przełam zmęczenie
Nie gorąca krew a chłód w psychice to atut
Masz to przetrwasz w kraju skrajnych temperatur
Dzień po dniu ucieka przed nami
Czujesz się wolny? A na nogach nosi kajdany
Pęta na rękach marzysz żeby spełnić życzenie
Musiałbyś żyć ze sto razy azyl
Głupcy śpią stać ich na to wierzą w to
Mam rację jest tak co no
Przestań szukać w chaosie sensu
Pozbądź się lęku wiem na pułapki życie ma wiele patentów
Nie dajmy się zwariować bo przeżyć da się
Tylko w filmach robią odpowiednie rzeczy w odpowiednim czasie

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym

Podnieś się weź los w swoje dłonie
Takich jak ty ja dobrym słowem chronię
I ciągle gonię czas który ucieka
Dla naszego człowieka zawsze drzwi otwarte
Odwracam kartę te słowa nie są żartem
Biorę się w garść i do przodu idę
Mijając ludzi naznaczonych wstydem
I choć byś chciał nie podetniesz skrzydeł

We śnie czuję że nie śnię od potu mokry
Ty też odpalasz kolejny szlug bezsenności
Mieszkasz vis a vis w naszych oknach światła
Mimo straconych dni nadzieja nie zgasła
Ostatnia deska ratunku naszego gatunku
Ktoś musi odpaść żebyś ty mógł zostać
Czarne słońce na nas wszystkich cień kładzie
Ten kto wypadł za burtę nie może chodzić po pokładzie

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym

Obudź się głupcy śpią nie zasypiaj
Dławi cię panika spokojnie oddychaj
Ruch na ulicach miasta jest obłędny
A sen sen sen jest śmierci krewnym
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Nie zasypiaj lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the calculator
2| symbol at the top of the bulb
3| symbol at the bottom of the eye
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid