song lyrics / Onar / Jestem Z Miasta (Bonus Track) lyrics  | FRen Français

Jestem Z Miasta (Bonus Track) lyrics

Performers OnarŁysonżiMłodziak

Jestem Z Miasta (Bonus Track) song lyrics by Onar official

Jestem Z Miasta (Bonus Track) is a song in Polish

Warszawa w sercu Polski to miasto w moim sercu
Żyły pompują syf do miejskiego krwiobiegu
Każdy w biegu, tętnice zapchane życiem jak peron
Tu każdy dba o hajs, a nikt nie dba o cholesterol
Tu chcesz wsiąść do pociągu byle jakiego
Ja mam tu korzenie i genealogiczne drzewo
Nie przyjechałem tu na studia, ani po lepszą pracę
Jestem swój chłopak od zawsze na zawsze
Krople biją w parapet, dzisiaj niebo płacze
Niewinne dzieci miasta odchodzą w niepamięć
My walczymy o lepsze cichy, fury i dom
A inni o kawałek chleba i jakikolwiek kąt
Oni popełnili błąd czy ktoś za nich go popełnił
Żyjemy, żeby zginąć i jesteśmy obojętni
WWA, tutaj nigdy nic się nie zmieni
Bo czas leci jak wózki na V-Rally

Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć, jeszcze raz
Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć

Moje miasto w nim moje sprawy i
W tle mam gruby bit, kocham miejski rytm
Wiem, że znasz ten styl, zawsze mocny rym
Niektórzy doświadczyli uważaj jak mówisz o nas
W tej knajpie romans, w tym pubie koniak
W tej bramie browar, w tym parku wyborowa
Po tym melanżu wiem na których polegać ziomach
Zobacz, tu mieszkała moje narzeczona, towar z wrzeciona
Wokale z Ursynowa, najlepszy towar
Dziecięce wspomnienia z tego jeziorka, z Czerniakowa
Tak, Wisły druga strona stamtąd jest mój ziomal
Jak zajebiemy track to kurwa zawsze kozak
Tego nie zamienię, dziękuje za te chwile
Bóg dał mi tchnienie po to bym to mówił publicznie
Wiesz o czym gadam, jak też to przeżyłeś
Bo nie dowiesz się w necie o czym szepczą ulice tu

Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć, jeszcze raz
Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć

Jeden poszedł na łatwiznę, drugi zakłada kaptur
Prowadzi biznes ale nie buli podatków
Masz tu miasto rozwoju ziomuś, miasto zepsucia
Mam to miasto na własność, moje miasto mnie słucha
Tutaj jest moje miejsce to miasto nie zasypia
Dzisiaj masz szczęście, jutro możesz mieć przypał
Pieprzone jointy, nagrywki, pieprzony syf
Możesz skończyć jak wszyscy albo skończyć jak nikt
Ty nie lubisz mnie tyle chuj ci w oko
W tym mieście się urodziłem i tu mnie zakopią
Człowiek z konopiom z krwi i kości Warszawiak
Daję przekaz blokom to nie zwrotki dla szczawia
Moje życie, mój zawał, moja dzielnica
Dzięki niej więcej wiem, dzięki niej mogę pisać
Jestem z miasta skojarz pieprzona metropolia
To więcej niż moje miejsce, to moja historia

Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć, jeszcze raz
Jestem z miasta, ej, to widać
Jestem z miasta, ej, to słychać
Jestem z miasta, ej, to widać
Ej, słychać, ej, i czuć
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.
Writer: Marcin Donesz
Copyright: Sony/ATV Music Publishing LLC

Comments for Jestem Z Miasta (Bonus Track) lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the top of magnifying glass
2| symbol to the left of the target
3| symbol to the right of the television
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid