Patrzę na Ciebie chcę wiedzieć co grasz
I o czym myślisz co kryje Ci twarz
Przychodzisz do mnie
Lecz czy myślisz o mnie no powiedz mi
Kobieta zmienną jest
Lecz którą zastałaś Ty

Aj jaj jaj jaj
Raz jak anioł raz diablica
Jedna twarz a dwa oblicza
Czasem jak święcona woda
Czasem aż tych słów mi szkoda
Nienormalna niemożliwa
A za chwile tak szczęśliwa
Zostań już jak anioł proszę Cię

Mnie bardzo łapie znów czego dziś chcesz
Już nie jak anioł co wybaczał grzech
Nie kłóćmy się więcej
Bo wtedy prędzej się wali świat
Lecz z Tobą się nie da
Bo z Tobą zmieniłaś twarz

Aj jaj jaj jaj
Raz jak anioł raz diablica
Jedna twarz a dwa oblicza
Czasem jak święcona woda
Czasem aż tych słów mi szkoda
Nienormalna niemożliwa
A za chwile tak szczęśliwa
Zostań już jak anioł proszę Cię