Czy jest gdzieś inny świat
Czy nie ma takich miejsc
Gdzie nie jest ważne to kim rodzisz się
Czy jest gdzieś taki kraj
Gdzie mógłbym żyć bez kłamstw
Na zawsze wolny od bezdusznych praw

Gdzie mógłby stać nasz dom
I nikt nie szukałby nas
Z dala od spojrzeń złych mówiących jak mam żyć
Czy wśród miliona gwiazd
Choć jedna jest życzliwa nam
Jak zmienić przeznaczenie mam
Ciążące mi od lat

Czy jest pisane mi
Do końca życia więźniem być
Na tronie z obowiązku tkwić
Czy książę nie ma praw
Jak zwykły człowiek żyć
Czy to tylko koszmarny sen
Co zaraz zniknie
Czy tak naprawdę życie drwi
I śmieje się z nas

Choć coraz trudniej znieść
Że jestem pionkiem w cudzej grze
Posłusznie wciąż uśmiecham się
I tłumię w sobie krzyk
I coraz ciężej mi
A życie wciąż torturą jest
Czy muszę się cesarstwa zrzec
By zwykłe życie mieć
Czy książę może też
Szczęśliwe życie mieć