Zabrałaś mi dusze
Zabrałaś mi też serce

Może poprostu gubię się w swojej głowie
Mój mózg uświadamia mi że chyba robie dobrze
Widzę twoje oczy kiedyś coś zamknęło moje
Byłem chwile martwy przez tą całą monotonie
Leże znowu sam co gorsze znowu nic nie zrobie
Powstanie kiedyś tu album nazwa słodki koniec
Słodki koniec wszystkich zmartwień unieś w góre dłonie
Chyba chciałem towarzystwa tylko pięknych kobiet
Poznałem jedyną taką trzymam ją przy sobie
Z tobą poleciały szybko te wszystkie tygodnie
Jestem pewny to uczucie w moim sercu płonie
Moim życia sensem jest tylko bycie przy tobie
Skłamał bym gdybym powiedział że odbiera mowe
Tak naprawdę moje serce przy tobie tu płonie
Może nie byłaś moją pierwszą miłością
Ale byłaś tą przy której wszystkie są nie istotne nie
Wszystkie są nie istotne kocham tylko ciebie
Nie istotne

Nadal ciebie kocham i nie chce ciebie zapomnieć
Mamy swoje jazdy również mamy pełno wspomnień
Kiedy poszliśmy do parku miałaś ubraną sukienkę
Ja marzyłem tylko o tym by móc złapać Cie za rękę
Ty masz piękne oczy które od łez już wyblakły
Ja mam ciepły dotyk który jest na twojej twarzy
Nie mów nigdy dosyć chce być częścią tatuaży
Które są na twoim sercu nigdy ich sam nie zamaże
Jestes moim tatuażem który nosze w sercu
Ty skarbie nadałaś mojemu życiu znów sensu
Jesteś jak jego esencja i nie chce zapomnieć
Tak bardzo się staram zrozumieć cie
Tak bardzo staram zrozumieć ciebie
Jak można było tracić ciągle tą samą energie
Na te wszystkie zbęde kłótnie które sa nie potrzebne
Złap mnie tu za rękę dostrzegajmy tylko szczęscie
Dostrzegajmy tylko szczęscie
Nie kłóćmy się nigdy więcej

Pisałem każdy kawałek z myslą że coś dzisiaj zmienie
Byłaś moją muzą lecz chyba sam tego nie docenie
I sam nie wiem czemu wpadam w autodestroy
Dzisiaj niszczę siebie jutro rzeczywistość
Co mi daje los co mi dają sny
Co mi daje to że nie kochasz mnie własnie ty
Chociaż ranisz to chce wierzyć w to bardzo
Że kiedyś będę mógł przy tobie zasnać
Nawet jesli spadne na dno
Czy kiedy światła zgasną
Chce byś była gwiazdą