Femme Fatale is a song in Polish
Mówisz „hotel" mówi „bez gier"
Pojawia się czarna dama on as kier
Weź złap ster jesteś harpun wiesz
Zanim zrobisz go na hype weź złap ej
Młoda dama twarz anioła duszy szatana
Za dnia kochana nocą nie jest ta sama
Mrs Hype poczuli o nią nie jeden vipe
Młoda dama odziana w skórę i podwiązana
Femme fatale bierze wszystko nie mówi nara
Ma co chce znika zostaje zapach
Lipa na takie zakaz bo złapiesz raka
Nowotwór wyżera serca i płonie flara
Nie ma uczuć tu bo nie ma na nie czasu
Nie masz znowu tchu oczy zimne jak z głazu
Mało działań dużo hałasu nie wkręce się
Bo polecisz jak kamień w dół
Nie ma uczuć tu bo nie ma na nie czasu
Nie masz znowu tchu oczy zimne jak z głazu
Mało działań dużo hałasu nie wkręce się
Bo polecisz jak kamień w dół
W tańcu zawija kiecą wszyscy na nią lecą
Dziś nie wiedzą co ich czeka to diabeł w ciele człowieka
Nie zna ciebie z imienia chce cie jako faceta
Zaślepiony jej urodą pełnisz tutaj role kreta
Chciała to cie miała więc traktuje cie jak śmiecia
Ona dziś kończy z innym a ty skończysz na lekach
Femme fatale się nie ukrywa dobrze widać ją z daleka
Generalnie każda inna przegrywa z nią w przedbiegach
Połowa chce z nią być ja nawet nie jestem ciekaw
Nie zwleka nie czeka szepnie ci na ucho słowem
„Jeśli pójdziesz teraz ze mną to rozpale w tobie ogień"
Osobowość ma wredną i serce oblane lodem
Między prawdą a bogiem w łóżku leży odłogiem
Bo nie wie co to miłość i jest jej największym wrogiem
Jest niczym BMW stworzona by cie puścić bokiem
To dla ciebie będzie cud jak nie wylądujesz w rowie
Nie ma uczuć tu bo nie ma na nie czasu
Nie masz znowu tchu oczy zimne jak z głazu
Mało działań dużo hałasu nie wkręce się
Bo polecisz jak kamień w dół
Nie ma uczuć tu bo nie ma na nie czasu
Nie masz znowu tchu oczy zimne jak z głazu
Mało działań dużo hałasu nie wkręce się
Bo polecisz jak kamień w dół
Zakazany owoc marzysz by co noc
Smażyć i płonąć zobaczysz nową wbije pazury
Podrapie dłonią nie jedne chłodzą wzrokiem jak stal
Ty marzysz żeby ją mieć ona marzy żebyś chciał
Da ci centymetr siebie i nie wiele wiele więcej
Idioci łapią przynęte gdy bije serce
Ja moje zostawiłem w lodówce przy kuchence
Zostawione tak byś nie oszukała we śnie mnie
Weź se dwie nie wyzywaj wściekły psie
Desperato tequilla robi we łbie wiem
Jesteś drinkiem jointem kokainą „więc kim jestem"
Femme fatale złą dziewczyną