Leżysz gdzieś
I swe marzenia śnisz
A ktoś Ci depcze twarz
I stoisz gdzieś
I chciałbyś mocno stać
A ktoś Ci łamie nos

I nie mów mi że
Winę za to wszystko ponosi świat i paru łajdaków
I nie pieprz mi że to jest wszystko tak
Źle ułożone że jest do dupy

I znowu ktoś Ci obił gębę
A ty mówisz „Trudno
Jestem słabszy i gorszy"
I ktoś Cię skroił z cashu
I pociął Ci kurtkę
I o mało co nie ruchał Cię w dupę

Podnieś twarz i zaciśnij pięść
Powiedz mu że ma przejebane
Więc podnieś twarz złap za kołnierz go
W oczy syknij mu „Pieprz się"
Gdy ty nie uwierzysz w siebie
Nikt nie będzie wierzył
Poczuj w sobie dziką moc
Kochaj kiedy możesz
Ufaj kiedy możesz
Kiedy trzeba pokaż kły

Co jest

Więc

Podnieś twarz i zaciśnij pięść
Powiedz mu że ma przejebane
Więc podnieś twarz złap za kołnierz go
W oczy syknij mu „Pieprz się"
Gdy ty nie uwierzysz w siebie
Nikt nie będzie wierzył
Poczuj w sobie dziką moc
Kochaj kiedy możesz
Ufaj kiedy możesz
Kiedy trzeba pokaż kły

Kły kły