song lyrics / Gruby Mielzky / Nie słyszysz lyrics  | FRen Français

Nie słyszysz lyrics

Performers Gruby MielzkyThe ReturnersPezet

Nie słyszysz song lyrics by Gruby Mielzky official

Nie słyszysz is a song in Polish

Dzisiejsza wódka wchodzi mi jak Boot Camp Clik
W sercu pustka a frustrat chce ukraść mi kilka chwil
Mówi jak płyta czemu Szpady nie Aptaun
Czemu nie spyta jak zdrowie
Woli zapytać znów matka

Hasła nie kumasz jeśli nie byłeś ze mną
Zauważ że nie jestem z tych co tylko węszą za pęgą
Tryby machiny nie jednego wciągną na zawsze
Stojąc z boku pewien jesteś że to wieczne wakacje

Cztery dni w trasie ja spostrzegam jako męczarnie
Ale wybrałem to życie i nie zawsze jest łatwe
Gdy patrzysz na mnie mówisz tyle wygrałeś
Jak kiedyś wygram to nagram o tym pieprzony kawałek

Nie mów mi jak zazdrościsz miejsca na którym jestem
Bo mam dość tych co mi mówią jak życie mam piękne
Niejednokrotnie chciałem by zakończył je stryczek
Ty stoisz głuchy nawet nie chcesz słyszeć jak krzyczę dziś

A Ty ciągle gdzieś patrzysz przed siebie
I nie słyszysz I nie słyszysz jak krzyczy

Nie wiem czy jeszcze ludziom ufać mogę
Tylko emocje mówią prawdę dla mnie to nie aktualne już
Emocje mówią prawdę dla mnie to nie aktualne już
Nieprzespane noce dla niej plany dla niej zmiany za mną

To kto jest z nami zawsze wiemy gdy wpadamy bagno
Lecz są też hieny które pójdą z tobą tylko na dno
I dawno nie jestem chłopcem lecz nie obce mi
Nienawidzić i kochać i czuć to mocniej niż

Trzymać w ręku ciężko zarobioną forsę i co gorsze wtedy nie czuć nic
Bo mieć coś dziś nie znaczy mieć pieniądze
Jestem ojcem wiec trzymam życie w garści
I nie mam czasu na to żeby wypić za to co cię trapi

Tacy jak ty co mówią dziś że się sprzedałem
Są źli a zarzekali się że życzą mi by się udało
Tak bardzo mało dało to że wciąż krzyczałem
A Ty gdzie wtedy byłaś Co jest kurwa Nie słyszałaś
Nic nie zostało i doszedłem tu po zgliszczach
Przez to uśmiecham się na zewnątrz płaczę tylko w myślach

A Ty ciągle gdzieś patrzysz przed siebie
I nie słyszysz I nie słyszysz jak krzyczy

Wczorajsza wódka spływa po Mnie jak dzisiejszy deszcz
Siada mi trzustka a miałem ustać
Ale wiesz jak jest
Pragnę nie bluzgać a na ustach ciężko mi o śmiech

Gdzie byłeś gdy na pysku wylądował pierwszy szew
No gdzie
W życiu łączyła jedna rzecz nas i była nią krew
Patrzę na zdjęcia pęka mi serce

Chwil nie cofnę wiem
Wszystko pamiętam dobrze
Nie licz że zapomnę czas
Jak Twarz chowałem w kołdrę

Słysząc ciągle lepiej bój się wstać
Kurwa mać podrosłem trochę umiem spojrzeć w twarz
Tracisz robotę starzy umarli u Mnie szukasz hajs
A zaklinałeś na Chrystusa że zadusisz Nas

Nie masz tu czego szukać wiec się ucisz
Nie wrócisz do łask
Wyrosłem sam wśród wilków
Obyś umarł w pizdu
Brak litości z mojej strony i wiecznego odpoczynku
Gdy każdy z nas między modlitwą już odliczał dni
Ty stałeś lałeś w pysk chociaż wokoł krzyk dziś

A Ty ciągle gdzieś patrzysz przed siebie
I nie słyszysz I nie słyszysz jak krzyczy
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Nie słyszysz lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the calculator
2| symbol at the top of the cloud
3| symbol to the left of the house
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid