Żyjemy tu wszyscy razem
Każdy idzie swoją drogą
Każdy ma inne problemy zmartwienia
I każdy musi sobie z nimi poradzić
Witam w Polsce witam w Europie

Dziś sobota mamy wyjazd na koncert
Tniemy przez Polskę chociaż drogi najgorsze
Trzeba zarabiać forsę żyć i nie dać się zabić
Tyle jeszcze przed nami tyle można naprawić
Mijam miasta chodniki ludzi sklepy i szyldy
Nigdy nie byłem inny zawsze blisko tych winnych
Obserwator na miejscach gdzie reportaż to fikcja
Prawda ma różne twarze wszędzie rządzi policja
To jest klasyczna misja mówić o tym co boli
Co pomaga na co dzień co pozwala nam chodzić
Życie bez wielkich premii gabinetów mahoniu
Szkła i sztuki na ścianach proste życie ziomuś

Ej Jestem w trasie Wiem gubię zasięg
Szybko wrócę pocałuję cię w usta
Trzymaj się kochanie pa do jutra

Ej Jestem w trasie Wiem gubię zasięg
Szybko wrócę pocałuję cię w usta
Trzymaj się kochanie pa do jutra

Ej wiele się zmienia w naszym kraju ostatnio
Jak Wam się podoba
Wszytko zależy od nas jedziemy

Jak okulary retro zawsze na klasyku
Ludzie się pytają coś nagrywasz Dominiku
Ja to robię bo lubię a nie lubię bo robię
Muzę kocham jak życie inni wolą konopie
Ten czas już nie wróci nasze stare ekipy
Chude lata na czatach interesy i litry
Wypijane na stójce nie ma czasu na szkło
Jak chłopaki z ferajny polej dwa razy sto
Teraz oni pilnują swoich małych latorośli
Mają kobiety są mężami kiedyś chłopcy
Dziś pierwsza linia w ostrej walce o jutro
I nie ma że smutno ty po prostu zrób to
I tak musisz wybrać na tym polega droga
I tak musisz iść i porządnie ich wychować
I tak twoje życie będzie pełne emocji
Nie bądź egoistą wygodnym jak crocsy
Tyle można dać ile serce nam pozwala
Kiedyś wraca fala czynów naszych działań
Podnieś głowę i wyrzuć co uwiera
Czekam na hasło żyć i nie umierać

Ej Jestem w trasie Wiem gubię zasięg
Szybko wrócę pocałuję cię w usta
Trzymaj się kochanie pa do jutra

Ej Jestem w trasie Wiem gubię zasięg
Szybko wrócę pocałuję cię w usta
Trzymaj się kochanie pa do jutra