Pomimo chłodu z Twoich ust
Pragnę cię
Pragnę cię
Pomimo noży twoich słów
Nie nie poddam się

Pójdę za Tobą mimo że
Ranisz mnie
Ranisz mnie
Mimo zawodu gorzkich łez
Nie chcę stracić Cię

Będę Twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę Twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie

Będę Twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę Twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie

Pomimo zimy w sercu Twym stopie lód
Stopie lód
Pomimo nocy wierze że
Że się zdarzy cud

Mimo gwałtownych gniewu fal
Przedrę się
Przedrę się
Bo najważniejsze jest to że
Nie chce stracić Cię

Będę twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie

Będę Twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę Twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie

Będę twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie

Będę Twoją wyspą pośród mórz
I do walki stanę znów o Ciebie
Będę Twym schronieniem pośród burz
Tylko nie odrzucaj więcej mnie